Walcz dla mnie

10

Po zaliczeniu 10 zjeżdżalni i 3 rwących rzek przyszedł czas na tak zwaną "cebulę". Pierwszy poszedł Zayn i po chwili był już pod wodą. Następnie Lisa, a na koniec ja. Kiedy już usiadłam wygodnie ktoś z tyłu pomógł mi się odepchnąć. Szybko zamknęłam usta oraz zatkałam nos i po paru sekundach byłam pod wodą. Wynurzenie zajęło mi troszkę czasu, ale gdy byłam już nad powierzchnią wody zdecydowaliśmy się pójść do jacuzzi. Oczywiście ja usiadłam po środku, spoglądając na ogromny zegar który wisiał nad głównym basenem zorientowałam się, że zostało nam jeszcze dziesięć minut.-

- Idziemy sobie jeszcze porobić zdjęcia? I tak zostało nam mało czasu. - zaproponowałam na co moi towarzysze się zgodzili. Poszłam szybko po swój telefon i po chwili zrobiliśmy sobie małą sesję na basenie uważając, aby telefon nie wpadł mi do wody. Skończyliśmy akurat przed upływem czasu i poszliśmy do przebieralni. Kiedy przebrałam się to związałam włosy w warkocze i razem z Lisą poszłyśmy do naszej wychowawczyni.-

- Zadziwiacie mnie dzisiaj tym jak się wyrabiacie dziewczyny w czasie.- pani uśmiechnęła się do nas, a ja zastanawiałam się czy nie podmienili nam wychowawczyni. Po krótkim czasie dołączył do nas także Zayn który również jak ja miał mokre włosy. W tym momencie cieszyłam się, że na zewnątrz jest ciepło pomimo tego, że mamy wrzesień. Kiedy wszyscy byli gotowi wsiedliśmy do autobusu i ruszyliśmy w drogę. Znów słuchałam piosenek z Zaynem gadając o jakiś pierdołach. Wyjęłam telefon przeglądając zdjęcia które zrobiliśmy i wstawiłam na instagrama nasze wspólne zdjęcie jak wskakujemy do wody. Oznaczyłam moich przyjaciół, a także dodałam opis.

Zajebiście się z wami bawiłam, dziękuję ❤.- po paru minutach dostałam wiadomość na priv od mojego brata.-

Corbyn: A to jedziecie jutro z nami tak?

Lily: Mhm

Corbyn: A tak w ogóle to co to za chłopak?

Lily: Mój współlokator...

Corbyn: Na pewno? 😏

Lily: Błagam nie mieszaj mi w głowie i tak już nic nie wiem.

Corbyn: Wiesz, że mi możesz powiedzieć wszystko.

Lily: Co jeśli podoba mi się jeden chłopak który jest super przyjacielem, ale też ma dużo tajemnic oraz jest... słodki? Podoba mi się też drugi chłopak który jest inny niż wszyscy, jest... jedyny w swoim rodzaju, ma super poczucie humoru, ma podobne gusta co do mnie, ale za to czasami jest zamknięty w sobie?

Corbyn: Kurczę siostra... ciężka sprawa. Szczerze nie radzę kierować się moim zdaniem czy coś, ale po prostu w takim sprawach najlepiej posłuchać serducha.
Chociaż powiesz mi kto skradł twoje serce?

Lily: Na razie nie! A jak jesteś tak bardzooo ciekawy to możesz zapytać się Lisy.

Corbyn: Dobra to zaraz do niej napiszę.

Lily: Ona dość mało wie. 🤭 - spojrzałam na Lisę która zawzięcie pisała coś na telefonie chichocząc pod nosem. Zayn spojrzał na mnie spod grzywki która delikatnie opadała mu na jedno oko.-

- Coś się stało?

- Nie, nic. Tylko Corbyn pytał się mnie czy już wracamy.

- Rozumiem.- kiedy poczułam wibracje dostrzegłam, że jesteśmy już na miejscu. Wzięliśmy swoje rzeczy i wysiedliśmy z autokaru. Spojrzałam na wyświetlacz i szybko przeczytałam wiadomość od brata.-

Corbyn: No no mała, powodzenia Ci życzę.- dostałam w między czasie drugą wiadomość przez którą zmroziło mi krew w żyłach.-

Nieznany numer: Czekam w twoim pokoju w internacie. Twój kochany ojciec.- momentalnie dostałam dreszczy. Spojrzałam na Zayna który właśnie wysiadł z autokaru.-

- Ej, mała wszystko okej? - zapytała moja przyjaciółka, a Zayn tylko na szybko powiedział.-

- Ja lecę do kumpli okej?

- O-Okej. - poszedł w swoją stronę, a ja patrzyłam tylko w ślad za nim.-

- Halo ziemia do Lily! Co jest?

- Mój ojczym jest u mnie w pokoju...

- Co?! Jak to?! Nawet nie waż się tam iść! - dziewczynie łamał się głos, a ja co raz bardziej się bałam. Znów poczułam jak mi kieszeń wibruje. Spojrzałam na wyświetlacz i znów dostałam wiadomość od niego.-

Nieznany numer: Ile mam jeszcze na Ciebie czekać smarkulo?!! - poszłam posłusznie do pokoju mimo tego, że Lisa próbowała mnie zatrzymać. Drżącymi rękami napisałam do brata.-

Lily: Ratuj, boję się... - weszłam do pokoju nikogo nie zastając, a gdy tylko zamknęłam drzwi dostałam porządnie w plecy.

- Witaj córeczko.

----

Czy Corbyn przyjedzie pomóc siostrze? Co zrobi Lisa? Ojciec Lily chce się zemścić za jedną sprawę o której nie wie nikt po za ich dwójką. Niedługo kolejny rozdział!