21

166 5 0
                                    

Siedzieliśmy już w samochodzie razem z Lisą i Corbynem.-

- I jak czujesz się przed imprezą? - zapytała Lisa, a ja uśmiechnęłam się.-

- Dobrze.

- A jak tam z chłopakami?

- Dlaczego cały czas o to pytasz...?

- Bo Cię kocham i widzę jak oni lecą na Ciebie.- gdy byliśmy pod apartamentem wzięłam swoje rzeczy i poszliśmy do mojego pokoju.-

- To jak w co się ubierasz? - zapytałam się Lisy, a ona pokazała mi piękną turkusową sukienkę.-

- To oraz te moje białe czarne sandały i do tego jakaś fajna fryzura.

- Ale super! A ja zakładam tą sukienkę.- pokazałam jej krótką czerwoną sukienkę bez ramiączek, lecz z rękawami oraz z dekoltem w serce. Sukienka miała czerwoną koronkę, a dół był rozkloszowany.-

- Będziesz w niej pięknie wyglądać.

- Dzięki, tylko nie wiem jaką fryzurę wybrać.

- Może z górnej partii zrób koka, a dół zostaw rozpuszczony. Zostaw dwa kosmyki na twarzy, a potem wepnij je dookoła koka.

- A zrobisz mi tą fryzurę?

- Jasne, siadaj.- usiadłam na krześle, a dziewczyna zaczęła układać moje włosy. Kiedy skończyła efekt był nieziemski.-

- Dzięki, efekt jest superowy!

- Dobra, a teraz ja będę się szykować bo jeszcze muszę tam przypilnować wszystkiego.

- To idź ubierz sukienkę i siadaj.- dziewczyna poszła do łazienki założyć sukienkę, a kiedy wyszła wyglądała prześliczne. Usiadła na krześle, a ja najpierw zajęłam się fryzurą. Gdy miała już pofalowane włosy wzięłam włosy sprzed twarzy i uplotłam z tyłu głowy warkocz. W warkocz wpięłam srebrnego kwiata i zaczęłam zajmować się makijażem. Oczy pomalowałam jej na kolor perłowy oraz turkusowy, a do tego pomalowałam jej usta na różowo. Na sam koniec rzęsy pomalowałam i podkręciłam zalotką.-

- Może być? - dziewczyna obejrzała się w lustrze i z uśmiechem przytuliła mnie.-

- Jest super dzięki.- Lisa spryskała się perfumami, wzięła czarną torebkę i była gotowa do wyjścia.-

- To do zobaczenia na imprezie! - moja przyjaciółka wyszła z domu, a wraz z nią Jonah, Jack oraz Zach. Spojrzałam na zegarek który wskazywał godzinę piętnastą. Założyłam sukienkę i zajęłam się makijażem. Gdy skończyłam była szesnasta. Spryskałam się perfumami  oraz założyłam buty i poszłam na dół. Daniel z Corbynem siedzieli na kanapie gadając o czymś.-

- I jak wyglądam? - chłopacy odwrócili się, a ich miny były bezcenne.-

- No, no, no siostra! Wyglądasz obłędnie! - uśmiechnęłam się i usiadłam pomiędzy chłopakami.-

- O której jest impreza? 

- O osiemnastej 

- Czyli zaraz jedziemy?

- Tak.

- Dobra to idę po torebkę.- poszłam szybko na górę i po chwili wróciłam na dół. Razem z chłopakami poszliśmy do samochodu, a Daniel zawiązał mi oczy abym miała niespodziankę. Nie mam pojęcia ile jechaliśmy, a gdy byliśmy na miejscu słyszałam kojący szum wody. Z uśmiechem dałam prowadzić się Corbynowi i po chwili stanęliśmy w miejscu, a ja nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Gdy tylko Lisa zdjęła mi opaskę usłyszałam głośne "Niespodzianka!" i zaczęłam rozglądać się dookoła siebie. Z parkietu grała dość fajna muzyka, a pod grzybkiem były przekąski i napoje. Uśmiechnęłam się szeroko i przytuliłam przyjaciółkę.-

- Dziękuję.

- Sama mi nie raz mówiłaś, że chciałaś urodziny na plaży, tak więc o to i one! Po za tym obłędnie wyglądasz w tej sukience.- przywitałam się z każdym z gości i zaczęliśmy zabawę. Ja bawiłam się na parkiecie z Lisą, a reszta albo bawiła się z nami albo stali z boku rozmawiając.

----

Impreza coraz bliżej! W mediach zdjęcie Jachary ( polecam zobaczyć 😏 ) Miłego weekendu!

Walcz dla mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz