Siedziałyśmy sobie u mnie w pokoju rozmawiając o chłopakach.-
- A tobie jakiś wpadł w oko?
- Mi? Jak na razie nie. Chociaż kto wie, może kiedyś.- dziewczyna uśmiechnęła się, a ja pokręciłam głową zrezygnowana.-
- Może kiedyś ktoś skradnie twoje serce.- dziewczyna siedziała chwilę zamyślona po czym zarumieniła się z uśmiechem na ustach.-
- Czy może już ktoś skradł?
- Sama nie wiem...- przestałyśmy rozmawiać bo w tym czasie mój wspólokator wszedł do pokoju.-
- I jak tam na spacerze?- zapytał siadając obok nas na łóżku.-
- Superowo! Spotkałam Corbyna! - powiedziałam ciesząc się jak małe dziecko.-
- Ale jak to? - zapytał zdezorientowany.-
- No chodziłyśmy sobie i nagle nie chcący wpadłam na jednego chłopaka...- Lisa zachichotała cicho, a ja udałam, że tego nie słyszę.-
- Wtedy podał mi swój numer i potem poszliśmy swoimi drogami.- przypatrywałam się uważnie Malikowi który tylko się uśmiechnął.-
- Potem poszłyśmy do cukierni i rozmawiałyśmy sobie o różnych sprawach.- dodała Lisa odpisując na jakąś wiadomość.-
- Spojrzałyśmy przez okno i widziałyśmy tego samego chłopaka na którego wpadłam oraz czterech innych. Z czego później się okazało był to mój brat. Znaczy jeden z nich jest moim bratem.- chłopak z dużą uwagą przysłuchiwał się temu co mówiłyśmy.-
- Gdybyś widział jaka to była piękna scena, aż się popłakałam.
- Potem Corbyn przedstawił mnie chłopakom oraz ich nam, a ja przedstawiłam im Lisę. Następnie rozeszliśmy się w swoje strony.
- Kurcze, czyli w sumie przez przypadek to się stało.- podsumował chłopak, a ja dopiero teraz zrozumiałam, że gdybym nie wpadła na Jacka to bym nie spotkała brata.-
- Rzeczywiście!
- Ale jaja.- dokończyła Lisa, znów odpisując na wiadomości.-
- Z kim ty tak piszesz laska?- spojrzała na nas.-
- Z chłopakami. Corbyn zrobił grupę i nas dodał.
- Mhm.- spojrzałam na telefon i zauważyłam, że grupa powstała z pięć minut temu, a ja już miałam ze sto powiadomień.-
- Dobra, muszę lecieć do siebie bo moja współlokatorka coś ode mnie chce.
- Okej, do zo. - pożegnała się z nami przytulasem i poszła do siebie, a ja chwilę siedziałam na łóżku analizując dzisiejszy dzień.-
- Zayn...
- Tak?
- Mogę jedną z twoich koszulek?
- Jasne.- chłopak wstał po czym podszedł do szafy i po chwili dał mi jedną białą koszulkę z napisem "Smile.". Uśmiechnęłam się, wzięłam czystą bieliznę i poszłam się umyć. W międzyczasie posprawdzałam co pisali na grupie i głównie pisali o moich urodzinach w sobotę za tydzień. Weszłam pod prysznic odkręcając ciepłą wodę. Kiedy dokładnie się umyłam, owinęłam się ręcznikami i wyszłam spod prysznica. Założyłam koszulkę chłopaka oraz czystą bieliznę, a włosy związałam w koka i tak gotowa wyszłam z łazienki. Koszulka mniej więcej sięgała mi do ud przez co była bardzo wygodna. Chłopak uśmiechnął się szeroko kiedy mnie zobaczył.-
- Słodko Ci w niej.- usiadłam na łóżku i odparłam z uśmiechem.-
- Dziękuję.- wzięłam telefon do ręki i sprawdziłam social media.
![](https://img.wattpad.com/cover/185819396-288-k24116.jpg)
CZYTASZ
Walcz dla mnie
Подростковая литератураTo opowieść o dziewczynie która poznała pewnego chłopaka. Niestety dziewczyna ma pewien problem który coraz bardziej wymyka jej się spod kontroli. Czy Lily zapomni o okropnej przeszłości?