15-nieznana bogini

1K 48 3
                                    

-Dopiero teraz się zorientowałeś wujku?-zapytałam się go

-Wujku?-zdziwi się Dionizos

-Moim ojcem jest Ares, a matką Afrodyta

-Oni nie mają dzieci. Afrodyta jest żoną Hefajstosa.

-Wiem kim jest moja matka i wiem kim jest moje ojciec. Jestem ich dzieckiem i zaraz możesz się tego przekonać

-Nie musisz mi dać znać czegoś co nie jest prawdą Nino

-Dionizosie dla twojej wiadomości Nazywam się Nike

-Bogini zwycięstwa-szepnął jakiś obozowicz, którego jeszcze nie zdążyłam poznać

-Zgadza się lecz teraz muszę w końcu porozmawiać z moimi rodzicami.

Skrzydła rozłożyły się gotowe do lotu

-Na razie wujku-wbiłam się w powietrze i poleciałam na Olimp Co prawda nie znałam tam drogi lecz moje podświadomość mnie tam doprowadziła. Znalazłam się w pięknej białej komnacie. Stało w niej aż dwanaście tronów. Wszystkie oczy były wlepione w moją postać. Na dwóch z nich siedziały postacie z mojego pierwszego proroczego snu.
Podeszłam bliżej nich.

-Witaj matko Witaj ojcze- powiedziałam do nich

-Córeczko!-kobieta podeszła do mnie i mnie przytuliła

-Afrodyto czy możesz mi powiedzieć co to znaczy?-spytał się jej jakiś facet. odwróciłam się w jego stronę i zobaczyłam jakiegoś starca siedzącego na środku tego zbiorowiska. W ręku trzymał piorun.

-I co tu robi nieznana bogini?-dodał kolejny starzec. Był on bardzo podobny do poprzedniego lecz w dłoni trzymał widły.

-Zeusie, Posejdonie przedstawiam wam Nike bogini zwycięstwa

-Aha i co ma to wspólnego z nami -dopytał się ten pierwszy

-To ojcze, że osiemnaście lat temu zostałeś dziadkiem

-I to niby jest moja wnuczka?

-Tak ojcze.-odpowiedział mój tata-Miło cię w końcu zobaczyć córko-zwrócił się do mnie

Nastoletnia bogini(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz