21-zarówno piękna jak i waleczna

862 38 2
                                    

Maraton 5/5

-Może przestaniecie się kłócić?-sugeruje im-Ja jestem Nike bogini zwycięstwa ani żadna bogini wojny ani piękności-to akurat prawda

-Zapomniałeś dodać, że jesteś również boginią szybkości  -powiedziała Atena. Ale jakim cudem ona się tu znalazła

-Skąd to się wzięłaś Ateno?- spytałam się jej

-Przyszłam porozmawiać z twoim ojcem

-Widziałam zdradziłeś mnie! -krzykneła moja mama do taty

-Nie o tym Afrodyto-powiedziała przybyła bogini-chodzi mi o sprawę wojska

-Od kiedy to interesujesz się w nią?- spytała się matka bogini

-Jakbyś nie zauważyła jestem bogiem słusznej wojny, a teraz bracie  widzimy się   jutro u mnie w pałacu. Zabież ze sobą swoją rodzinkę.

-Nie możemy Nike musi się nauczyć zasad

-A ty niby ich przestrzegasz?-spytała się ciocia taty

-Nie

-W takim razie widzimy się jutro. -powiedzaiała, a chwilę później już jej nie było

-Mamo tata wracając do naszej poprzedniej rozmowy, a raczej waszej, ja jestem boginią zwycięstwa. Więc muszę być zarówno piękna jak i waleczna.

Rozłożyłam skrzydła i poleciałam na balkon. Otwożyłam drzwi do mojego pokoju. Najpierw poszłam do garderoby z której wyciągnęłam zwykły biały t-shirt, czarne dresowe spodenki i czystą bieliznę. Z tymi ubraniami ruszyłam do łazienki gdzie ściągnęłam brudne ubrania, umyłam swoje ciało i włosy, zęby i ubrałam się w piżamę. Będąc już w swoim pokoju położyłam się na łóżku okryłam się szczelnie kołdrą i zasnęłam.

Nastoletnia bogini(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz