GADANKO 17.

110 19 26
                                    

Środa - 22.04.20

Witajcie spowrotem Kruszynki :)

Ja wracam i wracam, aż w końcu tego powrotu u mnie brak :(

Wczoraj nim się obejrzałam była już 22.00, a następnie wzięłam się za "krótki" trening, który trwał dwie godziny...

W życiu bym nie pomyślała, że dzisiejszy dzień będzie tak zawalony. Na nogach jestem od 5 rano. W dodatku do 16.00 nie było mnie w mieszkaniu, a mam jeszcze od cholery pracy na geodezję i arytmetykę.

Wyszłam z mieszkania o około 6, aby załatwić sprawy w pracy. Siedziałam tam chyba do 11, ale już niezbyt pamiętam.
Następnie musiałam zrobić zakupy i wiem, że mogłabym zrobić to przez internet, ale teraz każdy się zcwanił i można je robić powyżej 350 zł :)
Całość zajęła mi chyba z trzy godziny, ponieważ uznałam, że nie będzie sensu wracać do mieszkania, także odczekałam godzinę dla seniorów. Oczywiście nie obyłoby się bez mych wewnętrznych nerwów, gdy spojrzałam na nich wychodzących w jedną drożdżówką na cały koszyk...

W drodze powrotnej zadzwonił do mnie profesor z informacją, iż dostałam propozycję praktyk w firmie architektonicznej. Chodziłam więc wokół parku przez około dwie godziny ciągnąć rozmowę.
Na szczęście po drodze spotkałam mamę wychodząca z psem, także oddałam zakupy i kontynuowałam rozmowę.

I tu kolejne zmartwienie, bo chyba będę musiała odmówić. Nie wiem, czy mam wystarczająco czasu na jakieś praktyki.
Ale z drugiej strony jest mi to mega potrzebne i wiem, że dużo by mnie to nauczyło, także raczej zgodzę się.
Znając siebie, nie odpuszczę.
Możecie mi doradzić! <3

Spotkałam jeszcze mojego znajomego, także chwilę porozmawialiśmy, popytałam się o studia itp. i tak oto wróciłam do domu o 16...

Wróciłam, a tam dwa razy więcej do zrobienia! Nauka, projekty, rozmowy, zadania, obliczenia.

MASAKRA

Jest już zaraz 18, a ja jestem w czarnej....... DZIURZE.

Biorę się za pracę, bo będę siedziała do rana. Chciałabym zagospodarować dodatkowy czas na ćwiczenia, ale raczej będę musiała je przełożyć.

Muszę wziąć się także za nowe rozdziały do książek. Jeśli dziś tego nie zdążę zrobić to jutro. Mam nadzieję, że będzie mniej do zrobienia.

Przepraszam za wszelkie błędy, chaos, który tu panuje, ale wszystko dziś robię tak na szybko. Mam nadzieję, że to co piszę, ma wgl spójność hah.

Miłego wieczoru Kruszynki <3!

Dziennik GADANKO & PISANKO Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz