Sobota - 05.12.20r.
DZIEŃ DOBRY!! <3
Nie było mnie dobry miesiąc, przepraszam z całego serduszka!
Ale to co się działo przez ostatnie tygodnie, gdy chciałam wziąć się za Wattpada mija się z jakimkolwiek szczęściem od losu.
Mianowicie mój poprzedni telefon pożegnał się z życiem, także czekałam łaskawie na BlackFriday, aby zakupić coś na promocji. Wyczekiwałam zatem i doszło do momentu, w którym już o godzinie 8 rano produkt został wykupiony.
Kochani, ja wiem, że każdy lubi zakupy, ale żeby w ciągu 5 minut po odświeżeniu strony było coś wykupione i to z samego rana to hit haha.Tak czy inaczej, wkurzyłam się, bo postanowiłam kupić nowy, a dziś dostałam wiadomość, iż telefon powrócił do sklepu.
To chyba tylko ja mam takie szczęście....
No cóż, poczekam zatem kilka lat aż nowy, obecny zacznie szwankować haha. Mimo wszystko jestem zadowolna, także nie ma tragedii.Ale to najmniejszy problem. Miałam po prostu niezłe cyrki z Wattpad'em.
Cóż, gdy stary telefon ledwo co działał to oczywiście pisanie rozdziałów było dość kłopotliwe. Po zakupie nowego, wchodzę na Wattpada mojego najdroższego i wyświetla mi się, że wpisałam nieprawidłowe hasło...
Przysięgam, że byłam pewna tego hasła.
Najwidoczniej przeceniłam swoją pamięć haha.Dalej to wiadomo jak się zachowałam, czyli kliknęłam "Zapomniałeś hasła?".
PROBLEM, bo jakże inaczej.
Teraz w głowie miałam, na jaki ja email mam Wattpada. Otóż to tak, że na poczcie jestem zalogowana na około 7 kont.
Owszem, siedem.
Za nic nie mogłam sobie przypomnieć, który stanowi moje konto.Aż w końcu olśnienie.
Zawiodłam się znów i próba ponowna XD.
Koniec końców, po wysłaniu powiadomienia o zapomnieniu hasła do Wattpada na email z pracy, konta pracownika, uczucia ze szkoły, prywatny oraz nawet mojego taty, udało się haha.
Okazało się, że było to zupełnie inne konto niż te, z którego korzystam...
Brawo Liliana :)
Poza tym ostatnie moje dni opierały się na stresie, przeżyciach i żałobie. Wczoraj byłam na pogrzebie to wyszło tak, że od środy spałam max 3 godziny.
Oczywiście także nie obyło się bez problemów z odżywianiem.
Jednego dnia jadłam dość dużo, drugiego wcale. Od środy to mało co. Miałam też chwile, w których kwarantanna zaszła za mocno i moje chęci do odchudzania z 0% przeszły do 80%.
Nie wiem szczerze co mam zrobić, ale za nic nie chcę wrócić do tego bagna, także będę musiała się troszkę pomęczyć psychicznie i może poradzę się psychologa. Powinno być dobrze :)
Dam radę, to na pewno.I już 400 słów przeszło na moje żalenie haha, przepraszam najmocniej! <3
Piszcie co u Was <
Już grudzień. Planujecie zakupy prezentów? W tym roku Wasze święta będą wyglądać inaczej na skutek pandemii, czy raczej tradycyjnie?
Jestem ogromnie ciekawa!
Już nie przedłużam i życzę dużo zdrowia i przespanej nocy; DBAJCIE O SIEBIE! <3
Do jutra Kruszynki <3
CZYTASZ
Dziennik GADANKO & PISANKO
PoetryZa każdym razem tworzę nowy opis, a w tym momencie przeżywam odrobinkę pustki co do treści, które będą się tu przebijać :/