GADANKO 25.

83 19 33
                                    

Poniedziałek - 11.05.20

Dzień dobry / Dobry wieczór <3

Napisałam już rozdział do poradnika oraz do dziennika recovery. Przede mną jeszcze wpis do "POLECANKA". Jeszcze ich nie opublikowałam, ponieważ muszę sprawdzić sens oraz spójność tego, co napisałam, także raczej jutro już wlecą w obrót. Standardowo rano pojawi się wpis do książki o aktywności fizycznej, a wieczorem do dziennika.
Także przede mną troszkę pracy, ale oczywiście w dobrym humorze.

Ostatnio mam dużo energii, jestem wyspana, szczęśliwa, spędzam więcej czasu z rodziną, rozmawiam przez telefon, kamerkę, także jest co robić.

Przed południem poszłam troszkę pobiegać (taki jogging, ostatni temat w dzienniku XD). Oczywiście musiałam spotkać mojego "znajomego nieznajomego", którego dopiero dziś poznałam. Dla osób, które nie kojarzą:
To mężczyzna, z którym zawsze mijam się podczas biegania. W momencie wymijania uśmiechamy się do siebie wzajemnie :)
Także zadzwoniła do mnie przyjaciółka, więc usiadłam na ławce i chwilę porozmawiałam. Gdy zakończyłam rozmowę, zapatrzyłam się na drzewa. Właśnie w tym momencie "znajomy nieznajomy" biegł w moją stronę, usiadł na drugim końcu ławki i walną tekstem:
-"Huhu chyba kondycja się psuje, bo zazwyczaj zatrzymujemy się za stawem."
Oczywiście powiedział to z takim miłym uśmiechem, także nie mogłam być wredna XD.
Tym razem już nie mieliśmy masek, ponieważ osoby uprawiające sport nie muszą ich mieć, a ostatnio nie było to do końca pewne :/
Zaczęliśmy rozmawiać, przedstawił się, także naprawdę miło. Oczywiście chciał mi podać rękę, ale staram się być odpowiedzialna, także wypomniałam mu zasady :)
Zaśmiał się -.-

Potem..... Rozstaliśmy się.....
Każdy ruszył w swoją stronę...

Nie no, rozmawialiśmy troszkę ponad godzinę. Zdążył już wziąć mój numer... A ja głupia mu dałam.
No trudno. Jeszcze nigdy z nikim nie biegałam na powietrzu, także może to dobra okazja, aby spróbować :)

Na tym kończy się moja dzisiejsza, ciekawsza część dnia. Reszta to głównie rozdziały, troszkę nauki i oczywiście utrzymywanie kontaktów z innymi.

Aaaa i miałam wstawić bodycheck! Raczej nie pojawi się w "Dziennik recovery", ponieważ boję się usunięcia. Chociaż tak naprawdę wszystko zakrywam.... Ale trzeba być ostrożnym.

Zatem w następnym wpisie!

A co u Was? Jak Wam minął dzień?

Miłego dnia / wieczoru Kruszynki <3

Dziennik GADANKO & PISANKO Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz