Poniedziałek - 06.04.20
Dzień dobry,
Tym razem nie po francusku :)Jak Wam minął poniedziałek?
Ja szczerze mówiąc już nie rozróżniam, bo każdy dzień wygląda mniej więcej tak samo, także słabiutko.
Od środy mają już nie zadawać lekcji, także mam nadzieję, że chociaż w tym czasie, podczas przygotowań do świąt Wielkanocnych odpoczniecie.
To co?
Pewnie sprzątnie, gotowanie? Ale to mimo wszystko będzie taką odskocznią od nauki ;))Jak będą wyglądać u Was święta? W gronie rodziny czy jednak odczujecie ograniczenie?
Ja szczerze mówiąc sama nie wiem. Jakby wiem, że moja rodzina co roku spotyka się w niezbyt dużym gronie, bo niecałe 14 osób, także to naprawdę nie jest jakoś dużo. Teraz natomiast atmosfera nie byłaby radosna, ponieważ ja wciąż mam żałobę i dość mocno to przeżywam, ciocia się rozwodzi, dziadek niedawno dowiedział się, że ma nowotwór, także nawet lepiej by było, gdyby te święta każdy spędził u siebie. Sama nie wiem. Pewnie za kilka dni się okaże.
Wiecie, też troszkę się boję, ponieważ nie mam takich pełnych, dobrych relacji z jedzeniem. W sensie, że wciąż czuję niepokój. Jeszcze fobia społeczna. Jakby to wyglądało przy stole; siedziałabym tak troszkę sparaliżowana wyliczając kalorie.
Na ten tydzień planuję napisać około trzy rozdziały z POLECANKO i jeden lub dwa do książki o aktywności fizycznej. Mam nadzieję, że łatwo mi pójdzie. Pisząc, wychodzę totalnie ze świata rzeczywistego i wracam dopiero w momencie, gdy publikuję rozdział.
Spokojnej reszty dla Kruszynki <3
CZYTASZ
Dziennik GADANKO & PISANKO
PoesíaZa każdym razem tworzę nowy opis, a w tym momencie przeżywam odrobinkę pustki co do treści, które będą się tu przebijać :/