GADANKO 52.

49 9 20
                                    

Poniedziałek - 03.08.20

Jejkuuu jak dziwnie się czuję pisząc tu raz na tydzień :(

Dostałam już nawet kilka nominacji jakiś czas temu, także jutro się pojawią wszystkie i przy okazji dokończę rozdział do poradnika o aktywności fizycznej, ponieważ z tym także się opóźniam :(

Wszystko, naprawdę wszystko jest powodem mojej kwarantanny i tego, że dzień w dzień żyję w stresie, iż mogłam się zarazić, ponieważ wynik jednego z pracowników wyszedł pozytywny.

Jak wygląda moje życie od środy?

Muszę cały czas być pod telefonem, ponieważ jestem sprawdzana przez policję, która dzień w dzień nakazuje mi machać :)
Cały czas dostaję od nich wiadomości czy czegoś mi nie potrzeba. Sąsiedzi także zostawiają mi czekoladę pod drzwiami z karteczkami - "MIŁEGO DNIA" oraz oczywiście moi przyjaciele i ich zamartwianie się mój stan psychiczny haha.

Przyjaciele piszą mi, że w każdym momencie mogą mi coś podrzucić pod drzwi, jeśli bym chciała......
Także prosząc jedynie o kawę dostałam karton słodyczy i trzy butelki wina :)

Wczoraj cały dzień rozmawiałam z rodzicami na kamerkach i było dość śmiesznie, ponieważ oboje nie wiedzieli jak się zachować XD. Postanowili zrobić mi niespodziankę i dziś rano podrzucili mi psy.

Przynajmniej się nie nudziłam, ale jest mi troszkę przykro, że zaraz ponownie będę musiała je oddać, bo jak wiadomo nawet nie wyjdę z nimi na spacer :/

Wydaje się, że mam mnóstwo czasu, ale niestety tak nie jest. Chociaż fakt, że długo śpię, leżę, słucham muzyki itp to mimo wszystko wypełniam formularze przez internet, tworzę nowe grafiki zajęć i wiele innych czynności wykonuję przez laptopa.

Objawy koronawirusa wychodzą w ciągu 10 dni. Za mną już 6 dni, także po prostu chodzę zestresowana i co mnie zacznie mdlić, boleć głowa to od razu narzucam na siebie jeszcze więcej stresu.
Wiadomo, że moja odporność jest w tragicznym stanie, także nawet moje otoczenie nie ukrywa zakłopotania.

Wczoraj poczułam się troszkę słabo, ale wiedziałam, że to po prostu moja psychika i może troszkę duchota na powietrzu. Natomiast staram się o siebie dbać, jem regularnie, także wszystko związane z zaburzeniami odżywiania odchodzi.

Musi być dobrze :)

A co u Was? Piszcie koniecznie!
Jak samopoczucie?

Udanego tygodnia Kruszynki! <3

Dziennik GADANKO & PISANKO Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz