|•23•|Hyunjin

950 67 27
                                    

Wychodziłem z budynku wytwórni, gdy na zewnątrz robiło się ciemno. Założyłem słuchawki i ruszyłem przed siebie, ponieważ pogoda była tak ładna, że szkoda byłoby jej nie wykorzystać na chociażby krótki spacer.

Idąc przez miasto, moje myśli od razu popłynęły w stronę Jeongina, który jeszcze został w pracy. Przestałem na niego czekać, ponieważ od tygodnia, codziennie pod wytwórnią czekał na niego Felix i gdy tylko chłopak go zobaczył, cała jego uwaga była skupiona na nim. Dlatego odsunąłem się od chłopaka, dając mu odpowiednią ilość przestrzeni. Przestałem trzymać go za dłonie, dawać batony i spędzać czas. Także ograniczyłem pisanie z nim, ponieważ wiedziałem, że i dłużej będę to ciągnął tym bardziej mnie to zaboli. Najważniejsze było to, że Jeongin miał kogoś z kim był szczęśliwy.

Rozmyślając o chłopaku, zatrzymałem się nagle na chodniku. Otworzyłem torbę, która miałem przewieszoną przez ramię i o zgrozo, zapomniałem zabrać notatnik, w której mam zapisane kilka pomysłów na własną piosenkę. Dlatego też musiałem zawrócić. Całe szczęście, że nie odszedłem daleko, ponieważ zmęczenie powoli dawało mi się we znaki.

Po niecałych pięciu minutach stałem w windzie i czekałem, aż zatrzyma się na odpowiednim piętrze. Gdy z niej wysiadłem, od razu skierowałem się korytarzem w stronę sali treningowej.

Chwyciłem za klamkę, gdy byłem już przy drzwiach, po czym lekko ją nacisnąłem. Otworzyłem delikatnie drzwi, a do moich uszu dotarł dźwięk cichej piosenki. Na początku nie mogłem jej rozpoznać, jednak po chwil dotarło do mnie, że jest to piosenka, z którą niedawno się promowaliśmy.

Przeniosłem spojrzenie w miejsce bliżej bliżej luster. Przed nimi był Jeongin, który tańczył moją partię. Otworzyłem lekko usta widząc ruchy chłopaka, które były naprawdę dobre. Brakowało mu nieco płynności, jednak wykonywał to w wręcz hipnotyzujący sposób, przez co nie mogłem oderwać od niego wzroku.

W chwili gdy ucichła piosenka, a Jeongin zastygł w ostatniej pozycji, wykorzystałem chwilę i wszedłem do sali. Skierowalem się powoli w stronę chłopaka, który zauważając mnie w lustrze, odwrócił się.

Gdy ustałem obok niego zauważyłem, jak wilgotna od potu grzywka przykleiła się mu do czoła, a okulary które miał na nosie dodawały mu tego charakterystycznego uroku. Chłopak sięgnął po telefon, który leżał niedaleko niego i wyłączył muzykę, która nadal płynęła z głośnika urządzenia.

- Czemu nie używasz głównego głośnika? - zapytałem.
- Zwykłym pracownikom nie można używać sali treningowej. Jest przeznaczona dla was. - wyjaśnił szybko, odgarniając z czoła grzywkę.

- Wiem. - westchnąłem. - Ale skoro ja tu jestem, możesz skorzystać z głównych głośników.
- Nie, nie trzeba! - Jeongin zaczął machać dłońmi w ramach protestu. - Tak tylko chciałem spróbować...

Nie słuchając protestów chłopaka, podszedłem do komputera i uruchomiłem go, podłączając pod głośniki. Czekając, aż uruchomi się wszystko, odwróciłem się w stronę chłopaka, który stał ciągle w tym samym miejscu.

- Czemu nie mówiłeś, że potrafisz tak tańczyć?
- Zwykła amatorka. - wzruszył ramionami.
- Nawet amator, nie potrafi się ruszać tak jak ty. Byłeś niesamowity. - pochwaliłem go, na co chlopak uśmiechnął się lekko.
- Kiedyś chodziłem do szkoły tańca. - wyjaśnił, łapiąc się za kark. - Jednak nie było to dla mnie, więc zrezygnowałem, a widząc wasz układ chciałem spróbować. Jest naprawdę świetny.

Pokiwałem głowę, po czym wróciłem z powrotem do komputera. Włączyłem folder z wgranymi naszymi utworami, po czym włączyłem piosenkę, do której chłopak przed chwilą tańczył.

Because You •|hyunin|•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz