11

788 47 0
                                    

Kelly:

- Okej to opowiadaj. - Powiedział Chris przysiadając na łóżku i  podał mi herbatę.

- No co ja ci mogę powiedzie Chris. Jest strasznie kruchą osobą, ale jednocześnie bardzo wytrwała. Nie wiem czemu poszła akurat do wojska, ale podziwiam ją za no. Wiesz w końcu to omega i ja wiem, że ona próbuje coś udowodnić. 

- Wiesz nie dziwię się dużo przeszła. Ojciec tyran, śmierć matki. Dla dziecka to nie jest proste.

- Zgadzam się, na szczęście skończę szkolenie i zabiorę ją do siebie.

- Myślisz, że się zgodzi ?

- Nie ma wyjścia, spróbuje jej to jakoś wyjaśnić, ale na pewno jej tutaj nie zostawię. Nie ma opcji, że pójdzie na wojnę.

- Kelly oby twój pomysł wypalił, bo nie chcę nic mówić, ale ona jest bardziej uparta niż się wydaje.

- Obyś się mylił Chris. Dobra musimy opracować jakiś plan na jutro. Wiemy już, że twoja grupa nienawidzi Annie, nie możemy pozwolić, żeby znów jej coś zrobili.

- W takim razie może zajęcia samokształcenia?

- Nie głupi pomysł. Zrobimy im zajęcia z taktyk wojennych. - Powiedziałam i wyciągnęłam notatnik zapisując to.

- Po śniadaniu zrobimy im zbiórkę na placu, każdej osobie damy inne zadanie i będą musieli ułożyć do tego plan ataku bądź obrony. 

- Dobry pomysł. - Pochwaliłam go i zapisałam wszystko.

- Kelly takie pytanie. Skoro u ciebie na łóżku śpi Annia to gdzie ty zamierzasz spać?

- Nie myślałam jeszcze nad tym. Może położę się po prostu obok niej i tyle.

- Wiesz, że jak wstanie to się ciebie wystraszy i na pewno ci nie zaufa?

- No tak. Dobra coś wymyślę. 

Wstałam z łóżka i podeszłam do okna. Na zewnątrz było już całkiem ciemno. Drzewa sprawiały  wrażenie ogromnych słupów, które zamiast lamp były oświetlane tylko przez księżyc. Obróciłam się do  chłopka i spojrzałam na niego zmęcznonym wzrokiem.

- Chris co wiesz o omegch?

- No dość sporo w końcu mam w rodzinie jedną omegę, ale dlaczego pytasz?

- Chcę wiedzieć jak się zachowywać przy mojej mate, plus czego unikać i czego mam się spodziewać.

- Rozumiem. Wiec tak omegi są najniżej w hierarchii.... - Przerwałam chłopakowi gestem ręki.

- A jakieś takie bardziej szczegółowe informacje ,których nie znam. A nie takie które wszyscy znają od szczeniaka.

- Okej, okej spokojnie. Więc tak omegi raz na 3 miesiące mają coś takiego jak gorączkę, są wtedy pobudzone erotycznie i  jeżeli nie dojdzie do jakiego kolwiek stosunku odczuwają ogromny ból fizyczny jak i psychiczny. Pierwsza gorączka pojawia cię dopiero około 18 roku życia. A właśnie podczas gorączki omegi wydzielają specyficzny zapach wabiący alfy i bety. O tyle ile alfy potrafią się temu oprzeć to bety nie i czasami dochodzi do gwałtu.

- A jest sposób, żeby pomóc takiej omedze nie uprawiając z nią stosunku?

- Tak czasami wystarczy bliskość drugiego osobnika, wtedy omega, aż tak nie cierpi. Ból jest porównywalny do bólu podczas okresu.

- Rozumiem, a z takich informacji jak zmęczenie czy jakoś tak?

- Chodzi ci o to czy się szybciej męczą ?

- No coś w tym stylu.

- Nie ma potwierdzenia, że omegi szybciej się męczą. Raczej jest to zależne od danej osoby. 

- Dziękuje za pomoc. - Powiedziała i podeszłam do chłopaka przytulając go.

- Nie ma za co. - Powiedział uśmiechając się.

- Dobra Chris ja będę już uciekać. Plan na jutro mamy więc gdybyś chciał coś zmienić omówimy to przy śniadaniu.

- Dobrze alfo.

- Mówiłam już, że masz tak nie mówić.

- Dobra, dobra leć już do swojej ukochanej. - Zaśmiał się.

Poszłam do swojego pokoju. Rozebrałam się do bokserek i stanika i  położyłam się na fotelu, który stoi obok łóżka. Patrzyłam jeszcze chwile na moją kruszynkę i poszłam spać.



Omega w armiiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz