26

726 46 2
                                    

Uśmiechnęłam się pod nosem i weszłam do łazienki. Ściągnęłam z siebie wszystkie ubrania i wskoczyłam pod prysznic. Po dokładny umyciu ubrałam na siebie świeże bokserki i lekko za dużą koszulkę. Wyszłam z łazienki i spojrzałam już na śpiącą omege.

Podoszłam cicho do dziewczyny i przyłożyłam jej rękę do czoła. Na szczęście gorączka powoli ustępowała. Stwierdziłam, że nie ma sensu jeszcze kłaść się spać więc wziełam moje dokumenty do biurka i zaczełam je wypisywać. Nie będę ukrywać, że narobiłam sobie trochę zaległości. Chris zajmował się moją grupą i jak źle to musiało wyglądać, że przyszła Alfa zamiast wykonywać swoje zadanie biega po wyspie w postaci wilka z ziołami w pysku. No komiczne.

Musiałam uzupełnić całe dokumenty w związku z wydaleniem jednego z rekrutów i na dodatek musze jutro zadzwonić do domu bo zamierzam tam za niedługo się pojawić ze z wględu na przerwę świąteczną.

Na pewno wezmę ze soba Annie mam nadziej, że dogada się z moją rodziną oraz minimalnie na mnie otworzy. Bardzo boli mnie to jak jest nieufna, ale wiem, że to kwestia jej przeżyć i, że nikt nie zasługuję na takie doświadczenie w takim wieku.  

Skrycię liczę, że Annie będzię się dogadywać z Vini,  bo to, że moja siostra bardzo chce ją poznać wiem. Gorzej jak ona będzie chciała się z nią bawić, a Annie się wystraszy i tyle będzie z czegokolwiek. 

Gdy skończyłam całą papierologie była już czwarta rano, nie opłacało mi się już iść spać więc napisałam Annie tylko kartkę.

Hej aniołku, ja jestem na porannej rozgrzewce. Jeżeli się lepiej poczujesz możesz iść na zajecia dzisiaj masz samą teorię więc nie będziesz musiała narazie nadwyrężać nogi. Jeżeli pójdziesz na zajęcia daj mi znać, bo podczas goraczki mogą się wydarzyć nieprzyjemne rzeczy czego chce uniknąć i nie chcę, żeby stała ci się krzywda. Gdybyś miała jakąś pilną sprawę powiedz ją jakiemuś sierżantowi oni mi od razu przekażą. 

Miłego dnia,

Ps. zjedz jakieś śniadanie.


Przebrałam się w mundur i poszłam na plac treningowy. 

- No to urządzimy im małe piekło. 

- Oj takkk. - Uradowała się moja wilczyca.


Omega w armiiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz