Poszliśmy do stołówki i stanęłam w drzwiach.
- Poczekaj chwilę. - Powiedziałam Annie.
- Chris, podejdź na chwilę.
Chłopak spojrzał na mnie i podszedł do nas.
- Tak? Co się dzieje?
- Annie pójdzie po obiedzie z tobą i dasz jej nowe karty z zadaniem. Napisze to albo u ciebie albo u mnie to już się zobaczy.
- Dobrze, ale dlaczego teraz nie oddała?
- Jej praca uległa zniszczeniu. - Mówię wzdychając.
- Dobrze, wezmę ją ze sobą.
- Dziękuję. Annia możesz iść jeść.
- Dobrze alfo, Sierżancie Evans. - Powiedziała i odeszła znów do konta.
- Co stało się z jej zadaniem? Kelly wiesz, że nie możemy traktować jej ulgowo. Nie przyniosła pracy powinna ponieść karę.
- Żadnej kary nie będzie ponosić!!- Warknęłam na niego.
- Alfo spokojnie, jak alfa sobie życzy Annie nie poniesie żadnych konsekwencji.
- Cieszę się, że się rozumiemy.
- Tak ja również.
- Chodźmy jeść. - powiedziałam i poszłam do stolika.
Na obiad był stek i ziemniaki. Kiedyś chciałam nie jeść mięsa, ale bycie wilkiem bardzo to utrudnia. Więc jakoś dalej je jem.
Po obiedzie poszłam do siebie a Chris i Annie do jego pokoju. Nie dałam jej kary, bo wiem, że to nie jej wina. Mam 100% pewności, że ona wykonała zadanie. Nie jej wina, że ktoś to zniszczył. Chciałabym, żeby potrafiła się postawić każdemu kto robi jej krzywdę. Niestety jest omegą i tego nie przeskoczy, jeżeli ktoś podniesie na nią głos, a będzie rangą wyżej i tak będzie uległa.
Annie:
Poszłam za panem Chrisem do jego pokoju. Pokój był urządzony jak ten w którym się obudziłam, chociaż tamten był minimalnie większy.
- Dobrze Annie słuchaj tutaj masz karte z zadaniem napisz sobie na spokojnie i jak skończysz zawołaj mnie.
- Dobrze Sierżancie. - Powiedziałam i zabrałam się za ponowne pisanie zadania.
Napisałam tam prawie to samo co ostatnio, tylko trochę zmieniłam, ponieważ zauważyłam mały bład w poprzedniej taktyce. Tym razem zadanie zajęło mi znacznie mniej czasu. Po gwóch godzinach oddałam prace opiekunowi i już chciałam iść do siebie gdy nagle mnie zatrzymał.
- Annie?
- Tak Sierżancie?
- Usiądź na chwilę.
- Dobrze, ale czy coś się stało? - Zapytałam i powoli usiadłam na krześle.
- Nie spokojnie mam po prostu do ciebie kilka pytań. Może nie wiesz, ale mam rodzeństwo które też jest omegą. I chcę ci zadać kilka pytań. Czy wiesz może co to jest gorączka?
- No tak podwyższona temperatura.
- Nie ludzka gorączka tylko wilcza, a dokładniej przechodzą ją tylko omegi.
- Niestety nie.
- Tak też myślałem. Więc tak gorączka to popęd seksualny bądź potrzeba bliskości drugiego osobnika. Pojawia się to u omeg po raz pierwszy około 18 roku życia. Wtedy omega wydziela specyficzny zapach, który wabi alfy jak i bety. Jeżeli podczas czasu gorączki omega nie będzie mieć stosunku lub bliskości drugiej osoby, będzie przeżywać straszne bóle. Często niestety podczas tego omega zostaje zgwałcona, ponieważ inny nie potrafią się oprzeć zapachowi.
- Ale dlaczego pan mi to mówi?
- Chcę, żebyś wiedziała co może za niedługo się wydarzyć. Musisz wtedy na siebie uważać. Nie mówię, że gorączka pojawia się zawsze po 18 urodzinach, ale w większości przypadkach tak jest.
- Dobrze, dziekuję za pomoc.
- A jeszcze jedno. Słyszałaś kiedyś o więzi mate?
- Tak są to dusze przeznaczone sobie od początku.
- Dokładnie, tyle że u omeg trochę inaczej się to na początku objawia. Nie jest tak jak w przypadku reszty, że nawet po zapachu poznaję się mate. Jest tak, że przy tej osobie czujesz się bezpiecznie ufasz jej, a dopiero potem gdy twój wilk w końcu połączy fakty wież kto jest twoim mate.
- Rozumiem, jeszcze raz dziękuje za pomoc.
- Nie ma za co, a teraz idź do siebie.
Kiwnełam głową i wyszłam z budynku.
- Chciałabym mieć mate. - Zajęczała moja wilczyca.
- Wiem mówisz to już któryś raz, ale co ja ci poradzę, że nie umiemy go znaleźć.
- Może źle szukasz?! - Warknęła na mnie.
- To ty nie potrafisz go wyczuć nie ja!- Odwarknęłam jej.
- Dobra bądź już cicho.
Wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i po chwili zasnęłam.
CZYTASZ
Omega w armii
WerewolfHistoria omegi, która pragnie podążać za śladami matki. Trafia do wojska, gdzie nie ma taryfy ulgowej. W miedzy czasie rodzina Alkare czaka na pojawienie się mate, aby przekazać władzę nad rodem swojej córce. Ma ona czas do 21 urodzin, po tym czasi...