Skończyłam rozmawiać i obróciłam się do Annie. Dziewczyna patrzyła na mnie trochę zamglonym wzrokiem.
- Annie wszystko dobrze? - Podeszłam do dziewczyny powoli.
Dziewczyna pokręciła głową.
- Proszę połóż się. - Powiedziałam podkładając dziewczynie poduszkę pod głowę. Omega położyła się, a po jej ciele przebiegł dreszcz. - Już spokojnie. - Dotknęłam jej czoła, było gorące. -Annie posłuchaj zaraz przyniosę ci zimny okład i jakieś zioła na zbicie gorączki.
Dziewczyna zaprzeczyła ruchem głowy.
- N...nie chce.
- Wiem, że nie chcesz, ale nie możesz leżeć z taką gorączka. Zaraz wrócę. - Dziewczyna nie chętnie pokiwała głowa.
Poszłam do łazienki po ręcznik namoczony w zimnej wodzie i zaparzyłam jej zioła. Po chwili wróciłam do dziewczyny.
-Proszę musisz to wypić. - Podałam jej kubek z ziołami.
- J...ja chcę.
- Tak? Co chcesz?
- Prz....przytul.. mnie.
Pokiwałam głową na zrozumienie i powoli położyłam się obok dziewczyny lekko zagarniając ją pod swoje ramiona. Dziewczyna od razu się we mnie wtuliła. Przyłożyłam jej zimny okład do czoła i powoli głaskałam po ramieniu, aż dziewczyna nie zasnęła.
Annie:
Gdy Alfa zaczęła rozmawiać przez telefon odezwała się moja wilczyca.
- Do kogo ona dzwoni?
- A skąd ja mam to wiedzieć?
- Nie interesuje cię to kto zabiera ci twój czas z Kelly?
- Nie za bardzo, ale przeszkadzasz mi w czytaniu książki. - Warknęłam na nią w myślach.
- Posłuchaj tylko chwilę dowiem się kto to i cię zostawię.
- Ughh dobra, ale ja się w to nie chce mieszać. To ty chcesz o wszystkim wiedzieć.
Mary wyostrzyła nasz słuch i zaczęła przysłuchiwać się rozmowie.
"-Tak maluchu, co u ciebie."
- Do kogo ona się tak zwraca?
- Nie wiem. - Pomyślałam już trochę przygnębiona.
- Na pewno ma kogoś innego niż ty.
- Nie to nie możliwe. Chociaż? Ale to po co miałaby tracić czas na mnie?
- Może chce mieć pewność, że jej niczego nie popsujesz.
- Nie, proszę nie myślmy o tym. Źle się czuję.
- Bo brakuje ci bliskości mate.
- Nie, niczego mi nie brakuje, to przez twoje gadanie bez sensu.
- To nie jest gadanie bez sensu, twoja mate zwraca się słodko do kogoś innego a nie do ciebie. - Warknęła na mnie.
- Zostaw mnie. - Powiedziałam z mocnym bólem głowy.
Kiedy Alfa skończyła rozmowę i zajęła się mną nie byłam w stanie oprzeć się senności.
CZYTASZ
Omega w armii
WerewolfHistoria omegi, która pragnie podążać za śladami matki. Trafia do wojska, gdzie nie ma taryfy ulgowej. W miedzy czasie rodzina Alkare czaka na pojawienie się mate, aby przekazać władzę nad rodem swojej córce. Ma ona czas do 21 urodzin, po tym czasi...