6

805 53 0
                                    

Ciężko było, ale udało mi się odzyskać kontrolę. Wilczyca nie była z tego powodu zbytnio zadowolona. Biegi dość szybko się skończyły. Wszyscy zaczęli przemieniać się z powrotem w ludzi. Na szczęście przemiana powrotna już tak nie boli. Szybko się przemieniłam i dysząc ciężko ze zmęczenia udałam się za resztą do sali wykładowej.

Po wejściu w oczy rzucało się sporo ławek, oraz ogromna tablica przed którą na środku stało biurko. Ściany były w kolorze szarości, było widać, że sala już wiele przeszła. Wszyscy zajęli miejsca, więc usiadłam w pierwszej ławce obok okna. Za oknem rozciągał się widok na plac treningowy i ćwiczących na nim wilków. Wszyscy zawzięcie ze sobą dyskutowali czekając na przybycie porucznik Nixon. Nie byłam przyzwyczajona do takiej ilości ludzi w jednym miejscu. Głowa zaczynała mnie boleć, a moja wilczyca skomlała, nie ułatwiając mi sytuacji w jakiej się znalazłam.

Po dziesięciu minutach szybkim krokiem do sali weszła porucznik Nixon. Miała długie ciemne włosy związane w koka, granatowe oczy, była bardzo wysoka miała pewnie ze sto siedemdziesiąt centymetrów wzrostu. Biła od niej aura władczości oraz można było wyczuć, że jest betą.

- Witajcie rekruci, dzisiaj od będziecie swoje pierwsze zajęcia z podstaw wiedzy o wojsku, w skrócie pww. Nie toleruje spóźnień oraz idiotycznych wymówek. Każdy kto postanowi przeszkadzać w zajęciach zostanie odesłany do generała, a on zdecyduje co z taką osobą zrobić. Mam nadzieje, że się rozumiemy ?

- Tak rozumiemy porucznik Nixon. - krzyknęli wszyscy łącznie ze mną.

- Cieszę się, w takim razie dzisiaj przestudiujemy program nauczania oraz stopnie wojskowe jak i wasze obowiązki. W razie jakichkolwiek pytań macie podnosić rękę.

Podniosła na nas wzrok dłużej zatrzymując go na mnie, jakby chciała się upewnić, że w ogóle jej słucham.

- Skoro nie widzę żadnych pytań możemy rozpocząć. Wasze szkolenie potrwa cztery lata, w pierwszej klasie osiągniecie stopień szeregowego, który jest wam nadany z dniem przystąpienia do szkolenia. Natomiast pod koniec pierwszej klasy będziecie już starszymi szeregowymi. Istnieje możliwość nieotrzymania nowego tytułu, jeżeli wasze sprawowanie nie będzie odpowiednie. W drugiej klasie otrzymacie stopień kaprala bądź starszego kaprala. W klasie trzeciej możecie otrzymać stopnie takie jak plutonowy oraz sierżant. Natomiast w klasie ostatniej możecie zostać chorążymi, lub podporucznikami. Wtedy też dostaniecie pod opiekę grupę nowych rekrutów. W tym roku zostaniecie podzieleni na grupy i zostaną wam przydzieleni opiekunowie z czwartych klas. Oznacza to, że oni będą wam przeprowadzać zajęcia terenowe.

Porucznik mówiła dalej, ale już jej nie słuchałam. Jak mam zdać jeżeli podzielą nas na grupy ? Będę bardziej widoczna i na pewno zobaczą każde moje potknięcie. Kobieta zaczęła opowiadać o stopniach oraz możliwościach po ukończeniu szkolenia, ale nie słuchałam jej. Obróciłam głowę w stronę okna przyglądając się ćwiczeniom innej klasy. Było widać, że są szkoleni. Ich trening wyglądał zupełnie inaczej niż nasz. Oni nie biegali w kółko tylko ćwiczyli strategię oraz walkę. Wyglądało to olśniewająco, każdy był skupiony na swojej roli i nie zwracał uwagi na rozpraszające krzyki innych grup.

Po dwóch godzinach zajęcia dobiegły końca. Wyszłam szybko z sali i poszłam do pokoju na przerwę obiadową. Mimo, iż wszyscy jedli na stołówce wolałam unikać tłumu i tych karcących mnie spojrzeń za to, że jestem omegą. 

Omega w armiiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz