Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
„Wyśnione miejsca" - Brenna Yovanoff, wydana w 2016. Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte
🤍Są dwie Waverly i jest dwóch Marshallów, jedni z nich spotykają się... we śnie. Tam są inni, są sobą, zachowują się inaczej, nie są dla siebie obojętni jak na korytarzu na którym się mijają. Tylko czy odważą sie swoje wyśnione miejsca zamienić na rzeczywistość ?
✨Książka inna niż większość romantycznych bestellerów dla młodzieży. Po tytule spodziewałam się, że to kolejny romans o parze nastolatków, chodzących do liceum z dodatkiem fantastyki, kończący się happy endem. Jednak było inaczej. Mimo, że Marshall to typowy buntujący się nastolatek, który lubi alkohol, narkotyki i głośne imprezy, a Waverly jest ładną, popularną i pilną uczennicą osiągającą najwyższe stopnie w szkole. Opisy bohaterów są takie same jak w większości książkach, ale w tej jest również druga strona. ✨Tak naprawdę Waverly jest zafascynowaną nihilizmem i rozkładem nastolatką, która nie może spać, a wszystkie emocje zagłusza męcząc organizm wysiłkiem fizycznym, zaś Marshall to chłopak wrażliwszy i odczuwający znacznie więcej niż znieczulone społeczeństwo, nieustannie zawodzący wszystkich wokół siebie. Spotykają się we śnie. Tam są sobą i chociaż łącząca ich więź zdaje sie być tylko iluzją, jest jednocześnie bardziej realna niż maski, które zakładają każdego ranka. ✨W „Wyśnionych miejscach" nie spotkamy wydumanych, przesadnie dramatycznych traum, ale prawdziwe, nierzadko bolesne sytuacje i wydarzenia, które mogłyby równie dobrze przydarzyć się nam albo naszym sąsiadom. ✨Początkowo nie przekonywał mnie wpleciony wątek fantastyczny. Jakby autorka nie mogła się zdecydować do jakiego gatunku kwalifikuje się jej powieść i dzięki temu ta cecha czyni książkę inną, wyjątkową. Wątek fantastyczny nie przytłacza, dodaje magii lekturze. Bohaterowie, choć momentami irytujący, są do bólu prawdziwi i ludzcy, ze wszystkimi lękami, obawami i niedoskonałościami. Nie żałuje przeczytania jej i każdego zachęcam.
