—— Nigdy przenigdy...——
Marissa jest pilną uczennicą, dzieckiem nie stwarzającym problemów, stara się dostać na najlepsze studia i nigdy nie czuła motyli w brzuchu. To tylko jedna rzecz z listy Nigdy Przenigdy...
W życiu Marissy pojawił się ktoś, kto wykreśli wszystkie „nigdy".
✨ Debiut prozatorski jednej z najpopularniejszych booktokerek i bookstagramerek @mrukbooki
„ Ja: Mam twoją kurtkę.
X: Ile za nią żądasz?
Ja: To zależy, ile jesteś w stanie dać.
X: Bardzo dużo.
X: Podobno czas jest najcenniejszy. Mogę ci go zaoferować."Takiej książki potrzebowałam! Historia Marissy strasznie mi się podobała i z wielką chęcią bym przeczytała książkę o dalszych losach bohaterów, bo naprawdę ich polubiłam. Książka jest przyjemna, momentami się zaśmiejecie, ale jest też strasznie urocza i przede wszystkim lekka. Jest napisana prostym językiem, więc łatwo wszystko zrozumieć i czytając ją się płynie. Wątek z zawodami był interesujący jak i cała wycieczka do Miami. Przyjaźń między Maksem a Marissą jest cudowna i aż sama chciałabym mieć takiego przyjaciela. ☺️
Myślę, że czasami nasza główna bohaterka mogłaby w lepszy sposób odzywać się do Ryana, ale to jest drobnostka. Kilka razy było wspominane o zapachu perfum Ryana, ale spokojnie nie tak często jak w innej książce 😅 po prostu od razu mi się to przypomniało.Bardzo wam polecam tę książkę! Gratuluję Emilka! ❤️
#współpraca