„Gwałtowne pasje" - Chloe Gong
wydawnictwo: JaguarSzanghaj. Rok 1926. Juliette Cai i Roma Montagow to przyszli bossowie gangów.
Podczas gdy gangsterskie porachunki osiagaja punkt kulminacyjny, a w mieście szerzą sie zaraza i szaleństwo, z głębin rzeki Huangpu wynurza się potwór. Cokolwiek było wcześniej między ich dwójką muszą o tym zapomnieć i uratować miasto, w którym mogliby rządzić.Na samym początku zaznaczę, że książkę czytałam długo. Nie dlatego, że mi się nie podobała, była CUDOWNA. Inne rzeczy, sytuacje, obowiązki nie pozwalały mi na dłużej zagłębić się w tą historię. Mimo wszystko bardzo przyjemnie mi się ją czytało.
Po raz pierwszy zetknęłam się z motywem gangów, zarazy. Autorka miała świetny pomysł, który zrealizowała doskonale. Przeszłość głównych bohaterów od momentu ich poznania strasznie mnie ciekawiła. Wątek miłosny dodany do książki gdzie są też krwawe fragmenty, zabójstwa to idealne połączenie. Nie było „przesłodzenia" co było w punkt. To był dodatek, który świetnie się wpasował. Potwór to kolejna rzecz, która mi się spodobała. Podczas czytania ani razu się nie nudziłam, książka trzymała w napięciu i zawsze jak do niej przysiadałam to nie chciałam odejść.
Końcówka książki mnie zdziwiła, nie spodziewałam się, że akurat tak to się potoczy. Z niecierpliwością czekam na drugą część. 🤍🥀
#współpraca