111. „LIGHTFALL. UTRACONE ŚWIATŁO"

10 1 0
                                    

—— Lightfall. Utracone światło ——

Jest to pierwszy tom cyklu Lightfall autorstwa Tima Proberta

To powieść graficzna, która jest przecudownie wydana. Ilustracje, które są strasznie dopracowane pozwalają jeszcze bardziej oddać się czytelnikowi lekturze. Są przyjemne dla oka co jeszcze bardziej zachęca do czytania dalej.

Historia Bei, która mieszka w sercu Irpy wraz z swoim przybranym dziadkiem (który jest świniomagiem!) bardzo mnie urzekła i podczas czytania, przeżywania wraz z nią jej przygody byłam cały czas zaciekawiona i podekscytowana. Dziewczynka przypadkowo poznaje Cada, przedstawiciela rady Galdurian, uważanej za wymarłą. Prosi by zaprowadziła go do swojego dziadka, by odczytał pewien zapis, jednak gdy dwójka nieznajomych dociera do chatki, w której Beia wraz z magiem przyrządzają lekarstwa i mikstury, nigdzie nie ma dziadka. Zniknął w tajemniczych okolicznościach zostawiając po sobie tylko list. Cad postanawia pomóc dziewczynce odnaleźć jej jedyną najbliższą osobę. I to właśnie wtedy rozpoczyna się ich wspólna wyprawa... i przyjaźń.

Podczas ich wyprawy wydostało się pewne zagrożenie dla całego świata. Czy dwójce przyjaciół uda się uratować świat, zanim nad Irpą zapadnie wieczna ciemność?

Bohaterzy! Są wspaniale wykreowani przez autora dzięki czemu każdy z was polubi lub nawet i pokocha każdego. Bardzo spodobał mi się Arsaj, urocze, magiczne stworzenie 🥰

Uprzedzam! Jeśli macie w planach kupić pierwszy tom, nie zastanawiajcie się, tylko od razu weźcie z sobą drugi, bo na pewno po skończeniu księgi pierwszej będziecie chcieli sięgnąć po kontynuację ❤️

#współpraca

Recenzje książekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz