„Lights up" - Natalia Fromuth
wydawnictwo beYaPREMIERA 27.07.2022
5/5⭐️
„To miejsce zmieniło się nie do poznania. A my stałyśmy się tymi ludźmi, którzy, zakorzenieni głęboko w naszym wnętrzu, nigdy nie chcieli wydostać się na zewnątrz."
W małym miasteczku Portsall zdarzyła się tragedia. Z stromego klifu spadł uczeń miejscowego liceum. Każdy podejrzewa tylko jedną osobę, która mogła dopuścić się tej zbrodni. Jest to Leonce DeRose, nastolatek, który ma za sobą nie ciekawą przeszłość, jego zachowanie, styl ubioru przykuwa uwagę mieszkańców, dlatego od razu myślą, że to właśnie on. Nawet szeryf Lavigne.
Blanca, córka szeryfa nie chce nikogo osądzać, mimo, że siedzi przed Leonce'em i bardzo by chciała, żeby momentami zniknął i przestał ją denerwować. A może to nie żaden morderca tylko po prostu zraniony, niezrozumiany przez otoczenie chłopak? Blanca będzie miała okazje się o tym przekonać, ponieważ życie połączy ją z DeRose"em szybciej, niż by sobie tego życzyła.Czy dwoje nastolatków odważy się sobie zaufać.
To moja pierwsza książka tej autorki, ale jeśli będzie możliwość sięgnę po kolejną. Książka jest niesamowita. Okładka cudowna. A fabuła tak przemyślana i tak dobrze napisana, że podczas czytania nie chciało się jej w ogóle odkładać. Spędziłam przy niej super czas. Wplątany wątek kryminalny świetnie się wpasował. Przez jakiś czas domyślałam się kto to może być, ale gdy pod koniec książki się dowiedziałam... nie mogłam uwierzyć. Na pewno nikt kto czytał się tego nie spodziewał.
Wątek romantyczny nie rozwija się szybko, co strasznie mnie intrygowało, bohaterowie się poznają, a na sam koniec się do siebie zbliżają.Książka idealna na lato, mająca wiele wartości. Potrafi czytelnika wzruszyć i zachwycić serduszko. Bardzo wam ją polecam ❤️
„To ona mnie odnalazła, dlatego ja nigdy nie pozwolę jej się zgubić."
#współpraca