95. CÓRKA KOMENDANTA

23 2 0
                                    

—— Córka komendanta ——

Ta książka nie będzie miała oceny gwiazdkowej. Takich książek nie da się ocenić moim zdaniem...

Na pewno każdy z was słyszał, albo oglądał, lub nawet czytał „Chłopca w pasiastej piżamie". Nie zliczę ile razy oglądałam ten film i ile razy na nim płakałam. Również czytałam książkę, jednak w tym przypadku wole film.

Recenzja „Chłopca w pasiastej piżamie" była wstawiana na profilu.

18 kwietnia miała premierę książka
„Córka komendanta"
Historia Gretel (siostry Bruna).

Ciężko mi ubrać myśli w słowa. Zawsze po przeczytaniu książki z literatury obozowej czuje się tak inaczej i myśle o tym wszystkim. John Boyne tak świetnie napisał tę książkę, że myślałabym, że historia Gretel to prawda gdybym nie wiedziała, że jednak to wszystko się nigdy nie wydarzyło. „Córka komendanta" to powieść pełna bólu i smutku. Czytając ją będziecie czuć również złość.

Historia Gretel jest napisana z dwóch perspektyw. Jedna z nich to ta co dzieje sie obecnie. Mając 91 lat i mieszkając w spokojnym apartamencie w reprezentacyjnej dzielnicy Londynu prowadzi spokojne życie do czasu gdy wprowadzają się nowi sąsiedzi z dziewięcioletnim synem. Natomiast co drugi rozdział opowiada o przeszłości Gretel. Co działo się w jej życiu po wojnie, musiała zmieniać nazwiska, przeprowadzać się i mimo, że w „tamtym miejscu" miała tylko zaledwie 12 lat to obwiniała się o to wszystko co się stało. Co zrobił jej ojciec.
Każdy rozdział z tej książki jest ciekawy, a wielkim plusem jest to, że są one krótkie.
Koniec książki mnie rozbił na kawałki tak dosłownie. Czytając ją miałam przebłyski z filmu i niejednokrotnie łzy w oczach. Ale Epilog...

Gretel zrobiła coś dla niewinnego chłopca.
Żeby go uratować.
A w końcu po tym wszystkim co noc szeptała imię osoby którą najbardziej kochała.
Imię jej brata.
Bruno.
I chociaż przez chwile poczucie winy odeszło.

#współpraca

Recenzje książekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz