Levi pov:
- jesteś pewna że nic nie będzie pamiętał?
- tak zapomni znów o rodzinie i o tym co miało miejsce w przeciągu około 30 minut temu możesz być spokojny. Kiedy się obudzi będzie miał wrażenie jagby po prostu przysnął i wstał po dłuższej drzemce- powiedziała Hanji ogarniając coś w papierach.
- mhm...
- Levi coś się stało?- odłożyła papiery i obróciła się na krześle patrząc na minę Leviego.
- źle się czuję z tym że muszę go oszukiwać nie tak powinien wyglądać związek czuję się okropnie jak mam mu teraz tak poprostu patrzeć w oczy , kiedy przypomniał se o rodzicach wyglądał na załamanego zaczął płakać zależy mu na nich i za nimi tęskni a ja po prostu sprawiam że o nich zapomina o tak ważnych dla niego osobach.
- rozumiem Levi jednak wiążąc się z nim musiałeś być gotowy na konsekwencje ten związek nigdy nie będzie legalny i nigdy nie będzie prosty. Jednakże nie spodziewałam się że mógłby przypomnieć se o rodzicach to powinno być wręcz nie możliwie- powiedzła Hanji zaczynając badania nad pobraną krwią od Erena dzięki której chciała się dowiedzieć jakim cudem sobie przypomniał.- a i pamiętaj że mogą wystąpić skutki uboczne bo wzięciu tej tabletki między innymi bóle głowy, złe samopoczucie , mrowienie , senność oraz możliwe wymiotny ale to zależy od odporności Erena, chociaż gdy za pierwszym razem dostał tabletkę faktycznie chyba raz wymiotował więc uważaj na niego.
- ehh wygląda na to że to nie będzie miły dzień dzięki za informacje. No i ten chłopak chyba jeszcze nie raz nas zaskoczy. Będę się zbierał pewnie Eren zaraz się obudzi do zobaczenia Hanji - powiedziałem zamykając za sobą drzwi. Skierowałem się w stronę swojego pokoju by zobaczyć czy Eren się już obudził.Kiedy już chciałem otworzyć drzwi zatrzymał mnie głos Erwina.
- Levi zaczekaj chcę o czymś z tobą pogadać.
- Erwin błagam cię nie dzisiaj albo przynajmniej nie teraz.
- chodzi o Erena.
- co masz na myśli?
- przypomniał sobie prawda? O swoich dawnych dniach poza tym laboratorium o rodzinie.
- Nawet jeśli to co już po sprawie więc nie ma co do tego wracać.
- Levi ty chyba nie rozumiesz powagi sytuacji.
- rozumiem aż za dobrze ale naprawdę nie jestem w humorze by o tym teraz rozmawiać.
- Dobrze w takim razie przyjdź jutro do mnie po śniadaniu chcę ci coś pokazać.
- niech będzie. Skoro to wszystko to żegnam.- nie czekając na odpowiedź Erwina otworzyłem drzwi do sypialni cicho wchodząc by nie obudzić Erena. Usiadłem koło niego na łóżku i wpatrywałem się w jego spokojną twarz. Była piękna delikatne promienie słońca padały na jego bladą twarz ,nachyliłem się by złożyć delikatny pocałunek na jego czole.

* Skip godzina*
Robiłem sobie herbatę z myślą że wypiję ją spokojnie czytając książkę ponieważ jeszcze się nie obudził. Jednak moje plany zakłócił dłuższy jęk bólu z drugiego pokoju w którym spał Eren. Odłożyłem herbatę żeby w tym czasie mogła się zaparzyć i udałem się w stronę łóżka.
- no dzień dobry wstałeś , jak się czujesz?.- zapytałem siadając koło Erena obejmując go ramieniem , na ten gest chłopak przysunął się bliżej kładąc swoją głowę na mojej klatce piersiowej tuląc się do mnie.
CZYTASZ
🕊.⋆ᎠᏔᎪ ŚᏔᏆᎪͲᎽ🕊.⋆ Ereri/Riren [omegaverse][Vampire]
Short Storyświat w którym żyją wilkołaki i wampiry najwięksi wrogowie tylko najsilniejsi przetrwają..✨ Eren wilkołak i zarazem omega nie ma najłatwiej w życiu ale jest ono w miare poukładane ale czy ta pamiętna noc obróci jego życie o 180 stopni?..🤨[ ZAKOŃCZO...