#42 sen czy rzeczywistość..?

532 38 37
                                    

".........." ---> osoba po drugiej stronie telefonu.

Kiedy chodziliśmy sobie tak po parku do Leviego zadzwonił telefon więc usiedliśmy na trawie przy jeziorku, ja słuchałem ptaków ale przy okazji też tego o czym rozmawia.

- tak.. rozumiem.-"........." - mhm.. czyli tam ich znajdziemy..- "..........."- więc jeśli dobrze rozumiem to ta stara fabryka na wschód? - ".........." - w takim razie powiedz wszystkim że wybierzemy się tam koło 23. - ".........."- tak, zbierz większość sił. - "..........." - zgadza się , podejdź do Erwina on wam wszystko podpisze. Do zobaczenia.

- z kim rozmawiałeś?

- z starym znajomym z Armi.

- Armi? Po co.

- nie ważne , nie powinno cię to interesować. - tym razem powiedział to już bardziej oschle.

- jaka fabryka? Kto tam jest.

- Eren, nie zadawaj pytań bo i tak ci nie mogę powiedzieć.

- czemu?.

- porostu nie mogę.

- znów coś przed mną ukrywasz?.. - spojrzałem na niego a on na mnie.

- nie jest to nic co ma wpływ na naszą relację.

- a ja myślę , że brak zaufania i tajemnice , mają.

- Eren to nie tak że ci nie ufam, porostu to są sprawy prywatne do których mam prawo.

- mhm.. jak uważasz. Wracam do domu. - wstałem i ruszyłem w drugą stronę, ale zostałem szarpnięty za rękę.

- o co ci chodzi. O co ty znów się obrażasz.

- no chyba nie muszę ci mówić.

- naprawdę uważasz że nie mogę mieć ani trochę prywatności ani spraw prywatnych?. Zachowujesz się ostatnio jak ostatnia rozwydrzona księżniczka. Wszystko ma być jak ty chcesz i wszystko musisz wiedzieć bo inaczej walisz fochy.

- słucham? Jak tak bardzo ci się nie podoba to idź droga wolna.

- i naprawdę będziesz się o to kłócić? Naprawdę zachowujesz się jak dzieciak.

- tak się składa kochanie, że mam jeszcze 17 lat jakbyś zapomniał. Więc w pewnym stopniu jestem jeszcze dzieciakiem.

- ah tak? To może powinienem ustalić dzieciątku pory do wracania i spania? Ograniczenie na telefon i jeszcze do przedszkola wysłać? Nanie ci załatwić?.

- nie przeginaj pały.

- ja? Eren 17 lat , ty zaraz będziesz pełnoletni więc zacznij się tak zachowywać, i zamiast się obrażać porozmawiajmy.

- próbowałem, nie chciałeś nic powiedzieć. To nie widzę sensu rozmowy.

- powiedziałem że nie mogę ci powiedzieć, nie możesz tego uszanować?.

- ale czemu nie możesz? Co takiego tam jest ? Co takiego będzie się działo.

- nie twój zasrany interes. Ile razy mam mówić? Tracę do ciebie cierpliwość.

- oh.. to po co rozmawiamy?

- bo chcę byś się ogarnął.

- dobra wes się już ode mnie odpierdol, idę do domu , rób co chcesz , możesz już nawet nie wracać jak ci tak przeszkadzam.

- oi , młody zważaj na słowa do kurwy.

- tak tak. To wtedy chcę iść z tobą.

- nie ma opcji.

🕊.⋆ᎠᏔᎪ  ŚᏔᏆᎪͲᎽ🕊.⋆ Ereri/Riren [omegaverse][Vampire]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz