- więc.. co ty na to by się lepiej Zaaklimatyzować w nowej sypialni~
- huh? Co masz na myśli - rozejrzałem się wzrokiem po sypialni po czym przeniosłem wzrok na Leviego.
- jak się nie domyślasz to możne odrazu przejść do pokazania ci? - Levi chwycił mnie za biodro i prowadził w głąb pokoju gdzie było już dość ciemno , zamknął za nami drzwi i podprowadził nas pod okna przez które padło światło księżyca.
- wow , naprawdę te widoki są nieziemskie.
- to prawda , jednak mogę ci pokazać coś bardziej nieziemskiego...
- to znaczy? - odwróciłem twarz w jego stronę a ten wykorzystał moment i szybko wbił się w moje usta nie dając mi ani sekundy na reakcję. Po chwili jednak złapałem tępo i oddałem pocałunek z przyjemnością.
Levi przeniósł nas bliżej łóżka po czym mnie na nie popchnął, za to on zaczął zdejmować koszulkę i pasek z swoich spodni po czym wrócił do mnie, wróciliśmy do pocałunku a w tym czasie Levi zaczął jeździć ręką pod moją koszulką.
- ha.. sprytnie muszę przyznać..
- co? Przecież ja tu nic nie kombinuję
- nie , wcale.
- a nie chcesz? - Levi szybkim ruchem pozbył się też mojej koszulki i zaczął całować każdy skrawek mojej klatki piersiowej.
- tego nie ah.. nie powiedziałem.
- hmm no to w czym problem.
- nie ma problemu.. poprostu się już zamknij i zajmij się tym co masz robić.
- a co ty taki niecierpliwy hm?
- no bo już się nakręciłem..- odwróciłem wzrok w drugą stronę czując jak się rumienie.
Levi pocałował mnie w policzek i zabrał się za zdejmowanie naszych spodni, po chwili kiedy to i spodnie wylądowały gdzieś w rogu pokoju. Kiedy mieliśmy przechodzić do "konkretów" nagle zadzwonił telefon Leviego przerywając nam tą jakże cudowną chwilę.
- cholera! Komu się tak nudzi by przerywać w takim momencie - powiedział Levi po czy podniósł się z mnie.
- odbierzesz?
- zależy. - Levi złapał za telefon i spojrzał na wyświetlacz po czym przewrócił oczami. - mogę ?
- naprawdę chcesz to odbierać.. - powiedziałem lekko zrezygnowany.
- nie chcę ale myślę że muszę.
- no niech ci będzie w takim razie masz moje pozwolenie- uśmiechnąłem się lekko patrząc na Leviego.
- ah dziękuję ci paniczu.
Levi spojrzał spowrotem na wyświetlacz wciskając zieloną słuchawkę.
- co Chcesz, streszczaj się jestem lekko zajęty
...........
- jutro? Od której
...........
- no dobra, nie ma problemu
...........
- nie potrzebuje twojej kasy to też moja córka nie mam problemu z wydaniem na nią pieniędzy.
...........
- widzimy się jutro , pa.
Levi rozłączył się i odłożył telefon spowrotem na szafkę , przeczesał włosy do tyłu wzdychając ciężko po czym spojrzał na mnie.
CZYTASZ
🕊.⋆ᎠᏔᎪ ŚᏔᏆᎪͲᎽ🕊.⋆ Ereri/Riren [omegaverse][Vampire]
Historia Cortaświat w którym żyją wilkołaki i wampiry najwięksi wrogowie tylko najsilniejsi przetrwają..✨ Eren wilkołak i zarazem omega nie ma najłatwiej w życiu ale jest ono w miare poukładane ale czy ta pamiętna noc obróci jego życie o 180 stopni?..🤨[ ZAKOŃCZO...