( na sam początek zajrzyjcie w media, taka sytuacja mniej więcej się teraz odgrywa, wilki jak robią się złe ich oczy przybierają złoty kolor za to wampirów mocno krwisty.)
- Eren...
- przestań! Nie chcę nawet na ciebie patrzeć. Brzydzę się tobą!.
- Eren kurwa , chcesz rozmawiać w ten sposób? - spojrzał na niego wrogo - chciałem podejść do tego spokojnie, ale skoro ty nie umiesz się uspokoić..
- będziesz mi teraz jeszcze groził?! Zabawny jesteś.
- nie będę ci groził. Grzecznie proszę. Na Razie.
- proś se do woli ,w dupie to mam!.
- zaraz to ty możesz mieć coś innego w dupie jak się nie uspokoisz.
- no chyba nie myślisz że będę się z tobą teraz rżnął?- zaśmiałem się mu z kpiną w twarz.
- yh.. - Levi przybliżył się do chłopaka pchając go na łóżko.
- no co ty odpierdalasz ty zasrańcu! Puść mnie w tej chwili!.
- zamknij się chociaż na chwilę co?.- przycisnął jego nadgarstki nad jego głową a do buzi wsadził kawałek materiału, po czym usiadł na nim okrakiem - póki się nie uspokoisz i nie będziesz chciał porozmawiać normalnie, będziemy tak siedzieć.
- mhmgmhm- próbowałem wyrwać się spod Leviego ale też z każdym szarpnięciem ściskał moje ręce coraz bardziej i bardziej,aż w końcu ból był tak silny że z moich ust wydobył się pisk a ja odpuściłem , ten gdy zobaczył że jestem spokojny a moje oczy znów miały zielony kolor,puścił moje ręce i zszedł z mnie siadając obok.
- teraz masz zamiar z mną porozmawiać?
Nie odezwałem się siedziałem z wzrokiem wbitym w podłogę masując nadgarstki.
- daj , posmaruje ci te ręce.
- nie dotykaj mnie !- odciągnąłem ręce za siebie sycząc lekko z bólu.
- okej, nie dotkne , przepraszam.
- mhm..
- spojrzysz w końcu na mnie? Przecież chciałeś bym powiedział ci to w twarz.
Odwróciłam się w stronę Leviego czekając na jakieś wyjaśnienia.
- dobrze. Wysłuchaj mnie do końca, proszę cię , nie przerywaj mi , okej..?
- jak chcesz. Poprstu zacznij.
- no więc powinienem zacząć chyba od początku, ponieważ tak to prawda w pewnym stopniu cię oszukałem jak każdy z nas. Ale moje uczucia do ciebie nigdy nie były fałszywe Eren , kocham cię nad życie i jest mi naprawdę źle z tym co ci zrobiłem. Zawsze kiedy tylko dojeżdżały do nas nowe omegi odrazu dawaliśmy im te tabletki by nie było problemów. Z wami musiało być tak samo. Byłem temu przeciw,jednak nie miałem tu głosu. Tego dnia w którym sobie przypomniałeś wszystko, zamarłem jednak z drugiej strony się cieszyłem że wszystko pamiętasz i że będę mógł z tobą porozmawiać szczerze. Z prawdziwym tobą. Zrozumiałem jednak że nie mogę zostawić cię w tym stanie i znów muszę podać ci to świństwo, dlatego odrazu udałem się po Hanji. Kiedy na jakiś czas się położyłeś porozmawiałem o tym z Hanji, dobrze wiedziała jak się czuję, że czuje się z tym okropnie, ale ta powiedziała to co już wiedziałem, tak musiało być. Inaczej nie mógł byś tu zostać mogli cię nawet zabić. Zależało i zależy mi na tobie Eren, i tylko dlatego ci to dałem , by cię chronić. Nie było mi z tym łatwo nie raz płakałem przez swoją bezradność w tym temacie. Drugą sprawą był fakt że nawet nie powinieneś sobie tego przypomnieć. Te tabletki mają bardzo silne działanie a ty je przerwałeś tak po prostu. Po twoim śnie wiedziałem że niedługo wrócą ci wspomnienia za dużo szczegółów tam było , jednak z Hanji uznaliśmy że nie będziemy narazie nic z tym robić. Teraz gdy już nie jesteśmy pod dowództwem pewnej osoby nie podam ci tego gówna poraz kolejny. Przepraszam cię za wszystko, za to że cię perfidnie oszukałem, byłem totalnym debilem. Chciałbym byś umiał pokochać mnie znając prawdę o mnie o tym miejscu o tym co się działo w pierwsze dni naszej znajomości, chcę byś był w pełni świadomy tego co się działo i co się dzieje. Dlatego też tak bardzo nie chciałem cię oznaczyć choć ciągnęło mnie do ciebie cholernie wiedziałem że wszystko może się zmienić po tym jak sobie przypomnisz. Od teraz koniec z jakimi kolwiek kłamstwami, jeśli jest teraz coś co chciałbyś jeszcze wiedzieć , pytaj śmiało, nie bój się nie będę cię okłamywał, choćby miała być to najgorsza prawda.- powiedział dotykając mojego policzka po którym spłynęło przed chwilą parę łez.
CZYTASZ
🕊.⋆ᎠᏔᎪ ŚᏔᏆᎪͲᎽ🕊.⋆ Ereri/Riren [omegaverse][Vampire]
Short Storyświat w którym żyją wilkołaki i wampiry najwięksi wrogowie tylko najsilniejsi przetrwają..✨ Eren wilkołak i zarazem omega nie ma najłatwiej w życiu ale jest ono w miare poukładane ale czy ta pamiętna noc obróci jego życie o 180 stopni?..🤨[ ZAKOŃCZO...