#18 Ta noc

3K 94 21
                                    

J.. ja...
-----------------------------------------------------------

- jestem gotowy zróbmy to , ufam ci wiem że nie zrobisz mi nic złego.

- oczywiście że bym cię nie skrzywdził. Nawet nie wiesz jak się cieszę że się zgodziłeś. - Levi uśmiechnął się do mnie a ja dopiero zdałem sobie sprawę z tego co powiedziałem i co się zaraz stanie , zaczynałem się stresować, ale przypomniałem sobie o tym co mówił Levi i uznałem że jestem w dobrych rękach i nie będę się wycofywał.

- to gotowy? I w 100% pewny?

- tak , a teraz przejdź do rzeczy bo się jeszcze rozmyśle.

- no już już wolałem się upewnić, niczym się nie przejmuj i się rozluźnij.

Levi przybliżył się do mnie i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku posłuchałem jego rady i starłem się rozluźnić i poprostu dałem mu prowadzić. Później zszedł pocałunkami na moją szyję zostawiając tam mokre ślady w postaci malinek , odchyliłem głowę do tyłu dając mu lepszy dostęp do mojej szyji a mój oddech stał się cięższy i trochę nieregularny ,dalej nie mogłem uwierzyć że to robię i to jeszcze z Levim który w dodatku jest wampirem.. właśnie wampirem czy one nie mają jakoś z dwa razy więcej siły niż przeciętna Alfa? To chyba nie znaczy nic dobrego dla mnie..

- Eren wszystko okej? Spiąłeś się coś nie tak?. - Levi przestał na chwilę i spojrzał na mnie.

- yhh wiesz tak się zastanawiam jak bardzo silnieszy możesz być od przeciętnej alfy? - zaśmiałem się trochę nerwowo.

- nie rozumiem czemu pytasz o to akurat teraz ale skoro już zadałeś pytanie to około nawet 3 razy silnieszy czemu pytasz?

- yhehe nie nic już nieważne - już nawet nie ukrywałem że jestem zestresowany

- no ale nie rozu... Aaaa o to ci chodzi haha nawet o tym nie myśl Eren nie użyje nawet połowy swojej siły powiedziałem że będę delikatny , Zresztą gdybym użył całej siły mógłbyś nie wyjść z tego cało a ja obiecałem że krzywda ci się nie stanie. Czy teraz rozwiałem twoje wątpliwości?

- wydaję mi się że napewno jestem spokojniejszy

- to dobrze , Eren naprawdę niczym się nie przyjmuj to nie takie złe i okropne jak ci się wydaje zobaczysz spodoba ci się tylko się nie denerwuj i nie wkręcaj sobie żadnych nie potrzebnych rzeczy

- skoro tak mówisz...

Levi już nic więcej nie powiedział tylko zdjął moją i swoją koszulkę , zaczął zostawiać pocałunki na mojej klatce piersiowej od dołu do góry , a mi zaczynało się to podobać i wsumie uznałem że to nie takie złe. Levi wrócił do moich ust a jedną z rąk zaczął ściągać moje spodnie zapewne w tym momencie spalił bym totalnego buraka ale nie tym razem w końcu jesteśmy parą to normalne i nie muszę się zbytnio wstydzić. Na chwilę oderwał się od moich ust i zapytał czy jest okej odwiedzałem że jest w porządku więc kontynuował , złapał ręką za mojego członka i zaczął poruszać ręką rytmicznie w górę i w dół za to ustami zassał się na jedynym z sutków. Levi miał rację to nie jest złe czy straszne tylko zajebiste , z moich ust wyrwał się nie kontrolowany jęk kiedy Levi lekko zagryzł mojego sutka po czym podniósł się puszczając rękę i spoglądając na mnie , ja odwróciłem tylko wzrok zasłaniając twarz ręką bo wiedziałem że moja mina jest żałosna.

- Eren spójrz na mnie

- nie ma opcji wyglądam żałośnie

- nie prawda zresztą to naturalna reakcja a to tylko ja więc proszę spójrz na mnie

Nie chętnie odwróciłem głowę w jego stronę odsłaniając twarz, spowiedzialem się że się zaśmieje ale jedyne co zobaczyłem to podniecenie w jego oczach.

🕊.⋆ᎠᏔᎪ  ŚᏔᏆᎪͲᎽ🕊.⋆ Ereri/Riren [omegaverse][Vampire]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz