XIII

1.4K 80 41
                                    

| Pov. Dream |

- Podoba Ci się - powiedział, co wywołało u mnie nagły stres i zaniepokojenie. Miałem się już zacząć sprzeciwiać, lecz mi przerwał - Oczywiście nie mam nic do tego, myślę, że może Ci się to udać. Gdybyś tylko słyszał jak zawzięcie o tobie opowiadał, musiałem udawać że śpię, aby w końcu wyszedł z sali - zaśmiał się lekko na to wspomnienie. Dobrze wiedzieć, że jego ojciec nie ma nic przeciwko, jeżeli George będzie w związku z chłopakiem.

- Miło to słyszeć - zaśmiałem się cicho i odwróciłem od niego wzrok, czując zalewający mnie róż. Czemu to jest takie zawstydzające.

- Z jego opowieści wynika, że jesteś dobrym chłopakiem i wierzę, że go nie skrzywdzisz.

- Nie miałbym do tego psychiki - odmruknąłem ujmując swój twarz w ręce, które oparłem o kolana - Ma pan na prawdę pięknego syna I współczuję za odejście żony, była równie piękna jak on.

- Tak - mężczyzna westchnął cicho - Była tak samo piękna w młodości jak George Dosłownie jak dwie krople wody - widziałem lekki uśmieszek pod jego nosem, zaraz to w pomieszczeniu znalazł się brunet, do którego się uśmiechnąłem.

- Coś mnie ominęło? - zapytał, siadając na swoje wcześniejsze miejsce.

==========

- Wyjeżdżam już ze szpitala, zaraz po ciebie będę - poinformowałem swojego rozmówcę, wyjeżdżając z terenu szpitalnego parkingu.

- Już nie musisz, jestem już niedaleko - odpowiedział Will, na co się lekko zdziwiłem, lecz nie przedłużając pożegnałem się i rozłączyłem, zmieniając kierunek do studia.

- Na pewno nie będę wam przeszkadzał? - zapytał się brunet po mojej prawej stronie, uśmiechnąłem się do niego pocieszająco.

- Na pewno, zobaczysz, będzie śmiesznie - pocieszyłem go ponownie, przenosząc swoją wolną dłoń na jego szczupłe udo, masując je uspokajająco - Tak poza tym, myślałem, że twój ojciec inaczej mnie przyjmie. Jest spoko - przyznałem, zatrzymując się na czerwonym świetle, w tym czasie patrząc na chłopaka z uśmieszkiem.

- No widzisz, nie było tak źle - odpowiedział uradowany, odwzajemniając mój uśmiech.

Po obgadaniu kilku tematów, które przyszły nam do głowy, w końcu dotarliśmy na miejsce docelowe. Zaparkowałem na wolnym miejscu, zabierając gitarę z tylnych siedzeń. Zastanawiam się, jakie będą się pojawiać odpowiedzi pod moim story. A najbardziej zaciekawiła mnie odpowiedź Georg'a. Spojrzałem na niego kątem oka, uśmiechając się pod nosem.

- To tutaj, zapraszam - powiedziałem, gdy znajdowaliśmy się przed drzwiami od studia. Otworzyłem je, oczywiście najpierw przepuszczając chłopaka, a później samemu wchodząc do środka. Widziałem podekscytowanie na jego twarzy, uśmiechnąłem się mimowolnie. Założyłem swoją maseczkę, na wszelki wypadek, gdyby któryś z chłopaków nagrywał.

- Siema - powiedziałem, wchodząc do odpowiedniego pomieszczenia, obok siebie mając Georg'a.

- Hej - powiedział trochę nie śmiało, lecz na jego twarzy utrzymywał się uśmiech.

- To ten jego chłopak i co o nim w kółko nawi- przerwałem wypowiedź okularnika, zaklejając mu usta taśmą.

- Zamkniesz się w końcu? - zapytałem załamany, a ten tylko pokiwał w odpowiedzi głową - Jak już powiedział Will, to ten chłopak o którym wam nawijam - dokończyłem wzdychając, jak dobrze, że nie widać było moich policzków. Ci przedstawili się i porozmawiali chwilę. Za ten czas postanowiliśmy usiąść, a Wilbur niestety zdążył ściągnąć z siebie taśmę.

- To co, sprawdzamy odpowiedzi? - zapytał okularnik, w gotowości ocierając ręce o siebie. Odkiwnąłem na zgodę i złapałem za telefon, zaczynając sprawdzać odpowiedzi ze story.

*Użytkownik1*
Idk You Yet
Plzzzzz

*Użytkownik2*
Cooler than me
Ta piosenka to cudo
Błagam

*Użytkownik3*
Undressed?

*Użytkownik4*
REAL LIFE SUCKS

*Georgenotfound*
Be mine - Dream

*Użytkownik6*
Idgaf - Boywithuke

*Użytkownik7*
Supernova
Kocham tą piosenkę
Oddam wszystko, żebyście to zaśpiewali <333

*Użytkownik8*
Goosebumps - Dream
Proszę, twój głos po prostu jest piękny

*Użytkownik9*
Boyfriend
Chociaż początek, plz
Kocham was <33

*Użytkownik10*
Go girl - Pitbull

- Myślę, że możemy wziąć te - zaproponowałem wybrane przeze mnie utwory.

- Czemu ludzie nie chcą, abym ja czegoś nie zaśpiewał sam - wymamrotał okularnik, odwracając wzrok od wyświetlacza mojego telefonu. Popatrzyłem na niego.

- Ludzie twierdzą, że mam hot Deep voice - zaśmiałem się pod koniec i poklepałem go po ramieniu.

- To tak nie jest? - usłyszałem głos bruneta, na co lekko się zawiesiłem i zalałem rumieńcem, co było już widoczne, ponieważ byłem bez maseczki. Czemu on musi być taki słodki.

- Hahaa, Clay zamienia się w buraka - powiedział Wilbur. Zamruczałem podirytowany i schowałem twarz w rękach.

- Błagam, znajdź sobie kogoś i przestań interesować się moim życiem seksualnym - jęknąłem nie zadowolony, mordując chłopaka wzrokiem.

- Chodź Dream, zostaw tą wieczną dziewicę w spokoju - zaśmiał się Ash z Joem, przez co i ja się zaśmiałem z jego słów.

- No odpierdolcie się świnie! - powiedział nie zadowolony okularnik.

- Chodź Gogy, pomożesz nam w czymś - uśmiechnąłem się do niego I wystawiłem w jego stronę dłoń, aby mógł ją chwycić i przejść do następnego pomieszczenia.

Zabraliśmy się za naukę kordów. Pierwsza piosenka nosiła tytuł 'Be mine'. Po odsłuchaniu jej, okazało się, że ją znam i kilka lat temu uczyłem się grać ją na gitarze, ponieważ wpadła mi w ucho.

- Wiesz kto ją zaproponował? - zapytał mnie szeptem brunet, tak aby nikt oprócz mnie go nie usłyszał.

- Gerogenotfound, ty? - odpowiedziałem patrząc na niego zadowolony.

- Tak, chciałbym, żebyś sam ją zaśpiewał - poprosił mnie i popatrzył w oczy, przez co złapaliśmy kontakt wzrokowy.

- To co, gramy? - zapytał najwyższy z nas, co wybudziło mnie, jak i Georg'a z transu. Pokiwałem tylko głową I przełożyłem pas od gitary przez ramię, ustawiając się przed mikrofonem, jak i podłączając swoją gitarę.

My Pretty Little Boy | Dnf |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz