| Pov. Dream |
•dzień koncertu•
Przez ten cały tydzień działo się ze mną coś dziwnego. Codziennie rano dostawałem erekcji, a dzisiaj miałem mokrą pościel. Nie wnikajmy w szczegóły. Zaczęło mnie to powoli wkurzać, więc dzisiaj po posprzątaniu swojego łóżka, po prostu wszedłem do kuchni. I Will, jak to on, musiał dodać swoje dwa grosze i się zaśmiał. Przecież on też ma chuja! Nie tylko ja na tym świecie jestem poszkodowany. Do cholery jasnej.
Ale wracając. Jest już koło siedemnastej godziny. Jestem na tyłach sceny z całym zespołem Lovejoy, a ludzi powoli zaczęli się zbierać pod sceną. Oczywiście przy barierkach stał już George, któremu sam załatwiłem to miejsce. Chyba już wiadomo przez kogo to wszystko mam.
W końcu nadszedł czas, w którym mieliśmy się ustawiać na scenie. Na początku była pogaduszka ze wszystkimi zgromadzonymi fanami i ogłoszenie Q&A pod koniec koncertu. Najpierw zaśpiewaliśmy kilka swoich piosenek, później przeszliśmy do 'Be mine', podczas której wszystkie dziewczyny piszczały, a George jak zwykle był na mnie skupiony. Widziałem jak czasami sobie podśpiewuje pod nosem.
Teraz przyszła kolej na następną piosenkę. Tym razem 'Undressed', do której nie potrzebowaliśmy aż trzech gitar, więc ja i Wilbur po prostu śpiewaliśmy.
- I feel hazy
Why is everythink black And white
I feel dizzy
Like my fucking head i full of dynamite
Jump in my Mercedes
But it isn't quite driving right- rozpoczął śpiewać okularnik, tak jak ja, wyciągając mikrofon ze statywu.- I don't get it, I'm not drunk
A milion People in the place And there you are
And I wan like
Hey my name is
Whatever you call me
So let's get undressed
Cause you Look a little lonely
I'll make you scream, I'll make you laugh
Cover your body with my autograph
So let's get undressed
Cause I wanna see you naked - refren został przydzielony właśnie mi. Refren, który przypomina nasze pierwsze spotkanie z Gerog'em. To właśnie do niego z miliona ludzi zagadałem. No, może nie powiedziałem, żeby się rozebrał, ale to na pewno nie długo się stanie.- I hear nothing
Except this beat, that never ends
Some girl talking
Sounds like fucking white noise in my head
Everything's bending
You're the only focus in my lens - zaśpiewał brunet, patrząc najpierw na mnie, a później na całą publiczność, która szalała.- I don't get it, I'm not drunk
A million people in the place but you're the one
That gets me like
Hi my name is
Whatever you call me
So let's get undressed
'Cause you look a little lonely
I'll make you scream, I'll make you laugh
Cover your body with my autograph
So let's get undressed
'Cause I wanna see you naked- dołączyłem się do jego tekstu, a pod koniec chłopak ucichł I dał mi kontynuować swój tekst.- It was just another Friday night
Then I saw you it was stupid I got stupefied
Now I got you here
I'm unwrapping you slowly
Another button and some more of you is showing
And it all started with
Hi my name is, whatever you call me - wyszedłem lekko na przód, kładąc rękę na sercu i patrząc na Georg'a, który akurat spojrzał w moje oczy. Gdy skończyłem odszedłem na swoje miejsce.- Hi my name is
Whatever you call me
So let's get undressed
'Cause you look a little lonely
I'll make you scream, I'll make you laugh
Cover your body with my autograph
So let's get undressed
'Cause you're driving me crazy yeah
So let's get undressed
Hey!
'Cause I wanna see you naked - ostatnie słowa zostały oczywiście skierowane w stronę bruneta, mogłem się założyć, że się rumienił. Nagle wszyscy fani zaczęli piszczeć, krzyczeć, czy klaskać z podekscytowania i radości. Uśmiechnąłem się, czego i tak nie było widać przez maseczkę, ale podziękowałem im i spojrzałem na również szczęśliwego okularnika.Po zaśpiewaniu jeszcze dwóch piosenek, początku Goosebumps, o które prosiła mnie cała widownia i odpoczynku. Wstawiliśmy instastory, gdzie ludzie wpisywali pytania do Q&A. Najgorsze było to, że miałem straszną chrypę. Poczekaliśmy jeszcze chwilę i zaczęliśmy czytać pytania.
- Znacie CPR? - przyczytał Wilbur i zdziwiony popatrzył na mnie.
- Nie znasz?! - zapytałem zaskoczony i z bananem na ryju wszedłem w YouTube na telefonie, puszczając mu wspomnianą piosenkę. Trafiłem idealnie na refren, który ja również zacząłem podśpiewywać.
- Chory jesteś - wymamrotał tylko, na co ja zaśmiałem się jak czajnik i wróciłem na Ig, czytając następne pytanie.
- Jaka jest wasza orientacja? Ta wieczna dziewica na pewno sobie nikogo nie znajdzie, więc nie ważne. A co do mnie. Mogę wam na razie zdradzić, że jestem bi i mam kogoś na oku - powiedziałem, spoglądając przelotnie na uśmiechniętego brunecika stojącego pod sceną. Chciałbym go tutaj wziąść na górę, aby tam się nie męczył. Może kiedyś.
- Ja jestem hetero - odpowiedział Will - Kiedy Dream zrobi full face reveal? - spojrzał się na mnie po przeczytaniu pytania.
- Już je częściowo planuję, ale musicie jeszcze poczekać - ukryłem lekki stres uśmiechem - Will, czemu akurat Wilbur?
- Ponieważ mama mnie tak nazywała - uśmiechnął się lekko, a publiczność wydała z siebie 'aww'.
Spędziliśmy tak dobre pół godziny, mój głos powoli odchodził od rzeczywistości i zachciało mu się znikać co jakiś czas. Do tego doszedł ból gardła i lekki kaszel przez chrypę.
- Dobrze się czujesz? - przeczytałem i zaśmiałem się pod nosem - Założę się, że jutro nie będę miał głosu - zażartowałem, odpowiadając również na pytanie od fana.
CZYTASZ
My Pretty Little Boy | Dnf |
FanfictionCzasami warto podążać za marzeniami, nawet jeśli wydają się one nie możliwe lub głupie. Warto jest wierzyć w to, że kiedyś może się jedno z nich spełni i życie potoczy się inaczej, tą lepszą stroną. Nuty od dziecka budowały ścieżkę Gerog'a, jego ca...