45

653 38 2
                                    

Layla

Byłam w szoku. 

Set zostawił mnie samą na stole w jadalni. Niemal nagą i spełnioną, ale czującą się jak niepotrzebny odpadek. 

Nie rozumiałam, co stało za jego dziwnym zachowaniem. Nie dało się ukryć, że było mi niezmiernie przykro. Postanowiłam jednak szybko wstać ze stołu i posprzątać, aby nikt nie wszedł tutaj i nie domyślił się, co miało tu miejsce nie tak dawno temu. 

Kiedy już wszystko uprzątnęłam, wyszłam z jadalni. Podążałam w kierunku ogrodu, gdy nagle usłyszałam dziwne dźwięki dochodzące do mnie z głównego tarasu. Chowając się za framugą drzwi wyjrzałam i niemal jęknęłam w wyrazie zaskoczenia. 

Na podłodze Robin wchodził w tyłek Horusa. Energicznie pieprzył swojego kochanka, masturbując go dodatkowo. To było coś brudnego. Nie powinnam tego oglądać, ale poczułam podniecenie. Gdy już chciałam powędrować dłonią do swojej cipki, aby sobie ulżyć, usłyszałam za sobą kolejne niepokojące dźwięki. 

Odwróciłam się tylko po to, aby zobaczyć, jak Sobek stoi w salonie i masturbuje się, wpatrując się w widok za oknem. Nie wiedziałam, czy mężczyzna wiedział o tym, co działo się na tarasie. Może jednak po prostu potrzebował ulgi i spełnienia. Nie zamierzałam mu przeszkadzać i nie zamierzałam także się przypatrywać. Po prostu uciekłam. 

Potknęłam się na schodach prowadzących na górę i upadłam. Syknęłam, gdy spojrzałam w dół i ujrzałam na swoim kolanie ranę. 

- No pięknie. 

Podniosłam się i kontynuowałam swoją podróż na górę. Zanim weszłam do łazienki, aby zająć się raną, za swoimi plecami usłyszałam ciężkie kroki. 

Odwróciłam się i zobaczyłam Seta. Mój mąż patrzył na mnie ze smutkiem. Gdy zobaczył, że miałam ranę na nodze, podszedł do mnie, ale ja wystawiłam przed siebie rękę. Pokręciłam przecząco głową. W oczach zbierały mi się łzy, ale nie mogłam mu ulec. Nie po tym, jak mnie zostawił. 

- Laylo, przepraszam. 

Parsknęłam śmiechem. Nie był to jednak śmiech z rodzaju tych przepełnionych radością.

- Och, Secie. Było nam tak dobrze, ale mogłam się domyślić, że prędzej czy później zrozumiesz, że nie jestem dla ciebie dobrą żoną. 

Set zmarszczył brwi. Spojrzał na mnie z niezrozumieniem, a także z gniewem. 

- Co ty właśnie powiedziałaś? 

- To, co słyszysz. Nie jestem dla ciebie dobra, więc uciekłeś zaraz po seksie ze mną. Przykro mi, że tak jest. Nie martw się. Nie będę robić ci problemów i postaram się niepostrzeżenie zniknąć z twojego życia. Nie będę cię nawiedzać ani męczyć. Poznasz inną, o wiele lepszą kobietę niż ja, i będziesz z nią szczęśliwy. 

- Do kurwy nędzy, zamilcz w końcu!

Set przycisnął mnie plecami do ściany. Chwycił mnie za nadgarstki i ścisnął tak mocno, że zabolało. Ten ból był jednak niczym w porównaniu z bólem, który towarzyszył mojemu złamanemu sercu. 

Mój mąż wyglądał na rozbitego. Chciał coś powiedzieć, ale tylko oparł czoło o moje ramię i oddychał ciężko. Jego potężne ciało drżało. Miałam wrażenie, że było coś, o czym mi nie mówił. 

- Secie, co się dzieje? Wiesz, że możesz być ze mną szczery. 

Mężczyzna pokręcił przecząco głową. Wziął drżący wdech i powoli spojrzał mi w oczy. 

- Zrobiłem coś niewybaczalnego. 

- Secie...

- Nie wybaczysz mi tego. Nie mogę ci o tym powiedzieć. Znienawidzisz mnie. 

Seductive GlanceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz