Seductive Glance

60

Nowy starożytny Egipt był krainą, w której wszystko było na opak. Bogowie, którzy w starożytnym Egipcie uważani byli za dobrych, tutaj byli źli. Za to bogowie, którzy w starożytnym Egipcie uważani byli za złych, tutaj byli dobrymi stworzeniami. 

Ta kraina leżała wszędzie i nigdzie jednocześnie. Nie można było jej znaleźć na żadnej mapie i nie można było przeczytać o niej w żadnym podręczniku. Nowy starożytny Egipt był i jednocześnie go nie było. Mimo tak dziwnej złożoności, pewna śmiertelniczka o imieniu Layla trafiła tutaj, aby poznać miłość swojego życia. 

Layla była w tej krainie już od roku. W ciągu tych dwunastu miesięcy zdarzyło się wiele rzeczy. Niektórych przykrych, a innych miłych. 

Layla niedawno urodziła chłopca, któremu razem z Setem nadali imię Nefte. Był energicznym, zdrowym i kochanym przez rodziców dzieckiem, któremu niczego nie brakowało. Nefte nie miał na co narzekać. Opiekowali się nim nie tylko jego rodzice, ale także mnóstwo innych istot, które go kochały. 

Set i Layla może nie byli wzorem idealnego małżeństwa, ale kochali się i byli sobie bezgranicznie oddani. Layla kochała Seta, a Set kochał Laylę. Byli dobrymi królami dla Egiptu. Wywiązywali się ze swoich obowiązków i robili wszystko, aby królestwo było dobrym miejscem do życia. 

Dwa miesiące temu Robin i Horus podjęli decyzję, aby opuścić pałac Seta i zamieszkać niedaleko. Zbudowali niewielki pałac po przeciwnej stronie Nilu. Żyli tam we dwójkę i niczego im nie brakowało. Kochali się i tworzyli udane małżeństwo. 

Amon i Apopis również byli szczęśliwymi małżonkami. Wyprowadzili się z piramidy Apopisa i zamieszkali w pałacu, który zbudowali w niedalekiej odległości od pałacu Layli i Seta. Mieli dwójkę adoptowanych dzieci, którymi były dusze uratowane z Duat. Amon po tym, jak powrócił do życia, jeszcze bardziej zaczął cenić swoje istnienie, które przez wiele dni znajdowało się pod znakiem zapytania. Miłość Amona i Apopisa była piękna i można było o niej napisać osobną historię. 

Sobek i jego ukochana wyprowadzili się dalej. Tak daleko, że rzadko wpadali z wizytą do Seta i Layli, ale wiedli spokojny żywot. Cieszyli się sobą nawzajem i kochali się tak mocno, że ich miłość dotarła aż do byłej ukochanej Sobka znajdującej się w zaświatach. Zamordowana dziewczyna cieszyła się tym, że Sobek miał w królestwie kobietę, która go kochała. 

Kim za to byłem ja? 

Byłem głosem płynącym z zaświatów. Nie należałem do nikogo, ale kiedyś należałem do kogoś. Byłem, a jednocześnie mnie nie było. Mogłem jednak przyglądać się piszącej się na nowo historii nowego starożytnego Egiptu, z czego byłem wielce zadowolony. 

Obserwowałem wędrówkę Layli i Seta. Byłem przy nich w każdym momencie. Cieszyłem się razem z nimi i płakałem razem z nimi. 

Byłem duchem. Żyłem tak, jak mi się podobało, ale przecież nie żyłem, więc jak mogłem żyć? 

Cóż, w nowym starożytnym Egipcie istniało mnóstwo pytań, ale nie było wiele odpowiedzi. To właśnie było piękne. Nie zamierzałem zmieniać tego stanu rzeczy, który był idealny. 

Zostawiłem Laylę, Seta i Nefte i postanowiłem powędrować do ciemnych zakątków tej pięknej krainy. Znalazłem się w zaświatach, które były brudne, ciemne, zimne i samotne. 

Nienawidziłem tu przebywać, ale patrzenie na cierpiące istoty było dla mnie poniekąd oczyszczające. Oczywiście nie miałem na myśli tych wszystkich bezbronnych dzieci, które istniały w zaświatach przez lata. Set i Layla na szczęście ustanowili wiele nowych praw po swojej koronacji, dzięki którym między innymi dzieci uwięzione w kajdanach i cierpiące katusze wróciły do krainy bogów i tam mogły wieść spokojny żywot.