Layla
Czekałam na ten moment od chwili, w której włożyłam koronę na głowę Seta.
Mój mąż i mój król wziął mnie na ręce i zabrał mnie na górę. Mimo, że miło spędzało mi się czas z naszymi przyjaciółmi i poddanymi, to po kilku godzinach zabawy poczułam się wykończona. Miałam ochotę położyć się do miękkiego łóżka i iść spać, ale wiedziałam, że czekało na mnie coś wspaniałego.
Gdy Set wszedł ze mną w ramionach do sypialni, najpierw poczułam uczucie ciepła rozlewające się po mojej piersi.
Na łóżku okrytym różowym kocem znajdowały się poduszki w serduszka oraz rozsypane płatki czerwonych róż. Świece znajdowały się chyba w każdym kącie pomieszczenia. Okna były zasłonięte tak, żeby nikt z zewnątrz nie mógł przypatrywać się naszym igraszkom. Set, mimo tego romantycznego wystroju sypialni, zdecydował się na połączenie tego romantyzmu z erotyzmem.
Jakie to było wspaniałe połączenie!
Na stoliczku znajdującym się obok łóżka leżały pary skórzanych kajdan, kneble, smycze, zaciski na sutki i pejcz, bat oraz packa. Krzyż świętego Andrzeja, na który składały się skrzyżowane ze sobą skośnie dwie deski, pomalowany był na różowo. Miałam ochotę się z tego śmiać, ale ten widok podobał mi się tak bardzo, że po prostu wydałam z siebie westchnienie pełne szczęścia.
- Kocham cię, Secie. Czuję się tak, jakby to był nasz drugi ślub i czekała nas kolejna noc poślubna.
Mój mąż parsknął śmiechem. Stanął za moimi plecami i owinął mnie rękoma wokół pasa.
- Wszystko dla ciebie, Laylo. Podoba ci się?
- Jest świetnie. Rozumiem, że to ciebie przykuję do tego różowego krzyża?
Znów się zaśmiał. Jego dużym ciałem wstrząsnęła radość. Tak bardzo kochałam tego boga, że szalałam za każdym razem, gdy wydobywał się z niego choć najcichszy śmiech.
- Dokładnie, bestyjko. Dziś to ty będziesz się nade mną pastwić. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe tego, że do dnia narodzin naszego dziecka nie będę okładał cię pejczem?
- Mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z kajdanek. Bez nich chyba nie wytrzymam.
- Co to, to nie. Kajdanki zostają.
Usiedliśmy na łóżku, a wtedy Set za pomocą pstryknięcia palcami wyczarował truskawki w czekoladzie. Mruknęłam, gdyż od razu poczułam głód.
- Otwórz usta, bestyjko.
Nie byłabym sobą, gdybym nie podrażniła Seta. Dlatego gdy tylko wziął do ręki truskawkę i poprosił, abym otworzyła usta, ja zachowałam się jak typowa Layla.
- Wsadzisz mi tam truskawkę czy swojego kutasa?
Jego ciemne brwi powędrowały w górę.
- Co tylko zechcesz, Laylo. Jeśli chcesz mojego fiuta...
- Tylko żartowałam. Dzisiaj to ty jesteś moim niewolnikiem, kochanie.
Set wygiął usta w podkówkę jakby zasmucony tym, że nie mógł wsadzić mi do ust swojego penisa, ale ja już wymyślałam dla niego kary, jakie mogłyby na niego spaść już za moment. Mimo, że leżenie na łóżku i jedzenie truskawek w czekoladzie było niezwykle romantyczne, to moja natura myślami nieustannie powracała do krzyża pomalowanego różową farbą. Brakowało tylko, aby przyczepić do niego kwiatki. Choć byłam pewna, że gdybym poprosiła o to Seta, na pewno spełniłby moje życzenie.
CZYTASZ
Seductive Glance
FantasyLayla wiedzie normalne życie do dnia, w którym w jej pokoju pojawia się ogromny błękitny wąż. Robin, gdyż tak ma na imię, zabiera ją do krainy zwanej Nowym Starożytnym Egiptem. Tam przerażona dziewczyna dowiaduje się, że jej istnienie w świecie śmie...