WAŻNA NOTATKA NA DOLĘ PROSZĘ PRZECZYTAJ !
O 15 byliśmy w mieszkaniu. Wszystko było tak jak dnia po przedniego. Przerażonym wzrokiem spojrzałam na Leonarda stojącego obok mnie.
Przeszłam obok rozbitego stolika i usiadłam na sofie. Zakręciło mi się w głowie. Blondyn widząc to pod niósł mnie i zaniósł do sypialni.
Tam się nic nie zmieniło po za jednym. Piękny, ogromny bukiet różowych róż leżał na łóżku.
Leo położył mnie ucałował w czoło i powiedział
- Prześpij się księżniczko to były trudne dni dla ciebie i naszego dziecka - dotknął mojego brzuch i w niego mnie też ucałował.
Po wszystkim wyszedł z sypialni, a ja po chwili kręcenia się wtuliłam się w poduszkę i zasnęłam.
Następnego dnia rano obudziły mnie delikatne promienie słońca. Od razy wstałam i ruszyłam do łazienki.
Wzięłam ciepły prysznic z melonowym żelem. Wyszłam z pod prysznica i jak zwykle, żadnego ręcznika.
Wychyliłam głowę zza drzwi. Pod biegłam szybko do wielkiej szafy.
Wyciągnęłam z niej czarną bieliznę i założyłam na siebie.
Wyciągnęłam jeszcze ubrania, które miałam cichy r założyć. I rzuciłam je na łóżko.
Czyli różowa spódniczkę ,biały top, i czarny kardigan z różami.
W tej sekundzie do pokoju wpadł Leo z patelnia w ręku.
- Co się stało kto tu jest? - zapytał chłopak z wielkimi oczami.
- Nic ja biegłam, a teraz wyjdź chciała bym się ubrać - gestem reki wskazałam mu drzwi.
- Hmm z tą ciążą to ci do twarzy skarbie - siedemnastolatek zrobił pedoface i wyszedł z pokoju.
Przewróciłam tylko oczami i zabrałam cichy. Ruszyłam do łazienki w celu ubrania się.
Spojrzałam do lustra.
Widziałam w nim zwykłą szczupłą siedemnastolatkę z już lekko wystającym brzuszkiem, w którym znajduje się jej malutkie jeszcze nie narodzone dziecko.Dotknęłam brzuch może to dziwne, ale ja już je czułam. Uśmiechnęłam się sama do siebie. Ubrałem się, uczesałam i umalowałam.
Wyszłam z łazienki i... Dziecko dało o sobie znać... Zachciało mi się lodów o smaku toffi i truskawek.
Zeszłam na dół i zaczęłam bajerować Leośka.
Przytuliłam się do chłopaka.
- Leośku??
- Tak skarbie?
- Zrobisz coś dla mnie?
- Dla ciebie wszystko mów, o co chodzi?
- Pójdziesz do supermarketu i lody toffi i truskawki?? - zapytałam z uroczą minką.
- Ale ja już zrobiłem naleśniki - chłopak przy kucną i po czym powiedział do mojego brzucha - Tatuś zrobił takie dobre naleśniki, a ty chcesz lody i truskawki - po czym wstał - No dobrze już jadę - ucałował mnie i wyszedł z mieszkania.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak się podoba rozdział?
Jest okej?
To już 60 rozdział !
za niedługo chcę zrobić prolog i mam do was pytanie co powiecie na drugą część KOCHAM CIĘ?
Piszcie w komentarzach !
Jeszcze 5 rozdziałów i EPILOG !!
Kocham was za taką aktywność !
jesteście wielcy !
Zostaw po sobie ślad będzie miło
Kocham i do następnego!
CZYTASZ
Siostra Gwiazdy
FanfictionW przeciągu dwóch dni życie Lisy Lenehan. Siostry Charliego Lenehana z Bars and Melody zmieniło się o 360°... Co się mogło stać?