8&2

1K 45 7
                                    

* 3 dni później*

Aktualnie jest Niedziela. Stoję w kuchni jak typowa Pani domu.  Nigdy nie zgadniecie co gotuje...

Dobra powiem wam ROSÓŁ tak... Dzisiaj Lisa Karen Lenehan podaje typowo Polski obiad. Dlaczego?

Od czterech miesięcy ja, Leo i Charlie uczymy się Polskiego. To piękny język, a mało tego pod koniec sierpnia w Polsce jest obóz z Bambino więc,warto by było mówić trochę po Polsku.

Oczywiście trochę kaleczymy, a szczególnie Leondrey, który strasznie sepleni.

Nasza nauczycielka Kim podała nam typowy Polski Niedzielny obiad. Od tego czasu Devires i Lenehan chodzą, to za mną, to za Chloe, żebyśmy im ugotowały.

Więc ja się podjęłam tego wyzwania.

Dzisiaj przychodzi do nas Pani Lee razem z Tilly i Lenehanowie na obiad.

Tydzień temu byliśmy wszyscy u Chloe i... No niestety Leondrey wypił trochę z Chaza i... Podpalili zasłony.

Ja nie wnikam jak oni to zrobili, ale mają szlaban na alkohol!

Wracając do obiadu...

Mam już wstawiony ten nie szczęsny rosół i biorę się za drugie danie, czyli kotlet schabowy, ziemniaki i mizeria z ogórka zielonego. (od aut~ Leo i Lisa już normalnie jedzą mięso )

Jest już 11 godzina więc idę się ubrać jak Pan Bóg przykazał. Tak jest juz 11, a ja mam prawie wszystko gotowe... Musiałam wstać o 6 rano! W niedzielę!  Jak na mnie to normalnie cud!

Dobra koniec użalania się nad sobą pora się ubrać.

Weszłam do pokoju i od razu otwarałam dużą białą szafę, tuż obok drzwi. Stałam chwilę i się zastanawiałam. Czułam na sobie wzrok chłopaka, ale ignorowałam to.

- Może by takie Hej? - usłyszałam głos za sobą.

- No Hej hej - rzuciłam od nie chcenia.

- Coś ty taka nabuzowana ? - zapytał z poranną słodką chrypką.

- Nic mi nie jest po prostu, przez ten twój obiad się nie wyspałam - opadłam ciężko na łóżko, tuż obok bruneta.

- Wynagrodze ci to - złorzył pocałunek na moich zimnych ustach.

- No okej, a teraz musimy się ogarnąć mamy około 30 minut - wstałam z łóżka kierując się do szafy.

Nie chciałam wyglądać bardzo elegancko, ani zbyt luźno coś po między.  Po dłuższej chwili postawiłam na to :

  Po dłuższej chwili postawiłam na to :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( tylko bez kapelusza)

Stylowo i fajnie! Szybki prysznic lekki makijaż.

Malując maskarą lewe oko co usłyszałam?

Fajnie, by było ja, by to była piosenka, ale nie to dzwonek do drzwi.

- Leoś otwórz! - krzyknęłam z łazięki.

- A magiczne słow? - dostałam w od powiedzi.

- Ploooose - oczywiście powiedziała to przesłodzinym tonem.

- No dobra pójdę, ale przez tą twoją słodkość to ja cukrzycy dostaje!

Uśmiechnęłam się do siebie i pokreciłam głową.

Po chwili z dołu, można było usłyszeć śmiechy dzieci biegających razem z Yukim po mieszkaniu.

Ubrałam buty i zeszłam na dół.

Serdecznie się z wszystkimi przywitałam, ale czułam, że coś jest nie tak u Lenehanów.

Chyba musiała być mała sprzeczka przed wyjściem... Myślę, że się tu nie po kłucą i to przy dzieciach.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
  Hej Kochasie❤!

Wybaczcie mi ,że tak dawno nie było rozdziału... Po prostu brak pomysłów

Szykuje się DRAMA!!!

ZOSTAW  PO SOBIE ŚLAD !!!

Do następnego!

Siostra GwiazdyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz