14 Miły wieczór

1.4K 66 27
                                    

Zdjełam buty i od razu poszłam do swojego pokoju nie zwracając uwage na innych. Żuciłam się do łóżka i zaczełam swoje rozmyślenia. Co się może stać jeśli mu nie powiem. A jeżeli on mi nie pomoże. Nie to jest nie możliew. Może najpierw powien to Charliemu...

Gdy tak myślałam do mojego pokoju wpadł Youki a tuż za nim do pokoju wszedł Leo. Pies skoczył na moje łóżko i nadstawił łebek do głaskania. Chłopak stał we framudze drzwi i patrzył się na mnie. Spojrzałam na niego a on potatrzył na mnie tą pedofilską minką.

- Mieliśmy dokończyć to wieczorem a ty już...- zaczoł podchodzić do mnie.
- Nie Leo nie teraz... Ehh musimy porozmawiać- popatrzyłam na niego ze smutną miną
- Kochanie jeśli jeszcze nie chcesz to nie misimy- ucałował mnie w rękę.
-Leo kurwa mać!! Ja nie o tym- krzyknełam bo miałam tego dość.
- Jesteś zła!?
- A jaka mam być?
- moja!
- Leo wiesz że cie kocham??
-Lisku jasne że wiem ale co się stało chyba nie chcesz zerwać??
- Nie nie co ty za bardzo cię kocham- przytuliłam się do chłopaka i mimowolnie wypuściłam pare łez na jego koszulkę.
- Księżniczko powisz mi co sie stało??

Nic nie powiedziałam wstałam z łóżka i zaczełam kierować się w stronę biurka na którym stała moja torebka. Wyciągnełam z niej mojego iphona i kierowałam się spowrotem do 16 latka. Odblokowałam mu telefon weszłam w SMS i pokazałam mu te od nieznanego. Usiadłam na przeciwko niego i uwarznie mu się przyglądałam.

Devies zaczoł czytać wiadomości. Jego oczy zaczeły się powiększać a ręka zaczeła zaciskać się w pięść usta ułorzyły się w cięką kreske. Gdy spojrzał na numer rzucił telefonem na kołdrę. Jego twarz była cała czerwona. Przysunoł się do mnie i mocno przytulił. Znowu zaczełam płakać zostawiając na jego koszulce czarne kreski z tuszu do rzęs. Ucałował mnie w czoło i powiedział.

- Do puki żyje tobi nic się nie stanie kochanie- popatrzył w moje zapłakane oczy i otarł moje łzy swoim kciukiem.
- Dziękuje ci że jesteś-po chwili wydusiłam z siebie.
- Skarbie zawsze będę bez względu na to co się stanie. Jutro idziemy z tym na policje.

Mnie dalej męczyło jedno on chyba wie kto to... Muszę się go zapytać.

-Leo czy ty...emm wiesz kto to??
- Skarbie yyy niestety tak to moja była Vanessa to zwykła wredna suka ale... Jest zdolna do wszystkiego wiec błagam cię nie wuchodz sama ona jest nie obliczalan. Nie wiem co bym zrobił jak by tobie coś się stało- gdy to mówił patrzył się cały czas w moje oczy i trzymał mnie za rękę.

- Leo idę się ogarnąć i może oglądneli byś my film tak sami
- okej to ty idz się wykompać a ja tu wszystko przygotuje- złapał mnir w tali i pocałował w policzek

Zabrałam pierwszą bluzkę jak była w szfie do tego bielizne. Stwierdziłam że tyle wystarczy bo było naprawdę gorąco dzisiaj. Umyłam ciało zmyłam makijarz. Ubarłam bielizne i ubrania. Weszłam do pokoju a tam...

Boże cudonie świeczki rozłorzone na parapecie światło przygaszone na łóżku czekolada. Niby banalnie ale tego mi trzeba było. Do pokoju wszedł mój książe pewnie był w drugiej łazięce. Patrzył się na mnie jak na ducha. Nie wiedziałam o co chodzi. Potrzed do mnie i wyszeptał mi do ucha.

- Skarbie wyglądasz cudownie w mojej bluzce

Popatrzyłam się na siebie i miał racje w tym pośpiechu ubrałam jego koszulke. Była różowa i sięgała mi do połowy uda. Niv nie powidziałam tylko przygryzłam dolną wargę. Wiem jak to na niego działa robie to specjalnie. Połozyliśmy się do łóżka a chłopak puścil film.

- Leo serio 50 twarzy Greya?!- spojrzalam na niego i przrwrucilam oczami.
- Może się czegoś na ucze a teraz cii bo oglądam- nic nie powiedziałam tylko przytuliłam się do chłopak.

Film był okej szkoda że Leo wzieło na amory a ja nie mialam chumoru pocałowałam go i obrucilam sir na drugi bok. Poczulam jeszcze jak mnie przytula i odpłynełam do karani Morfeusza

ΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠΠ
I jak spoko?? Myśle że jest okej
Mile widziane gwiazdki skarbeńki może jutro zrobie wam maraton co wy na to?? Piszcie
Bajo do następnego!!

Siostra GwiazdyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz