Po tym „małym" incydencie wróciliśmy do hotelu. Właśnie zaczęło padać. Niestety przegapiliśmy obiad, a do kolacji zostało nam trochę czasu. W standardowym składzie (czyt. Ola, Mariusz, Bartek i ja) poszliśmy do mojego i Olki pokoju. Każda z nas usiadła na swoim łóżku, a chłopaki klapnęli na podłodze.
- Co robimy?- zapytał Mariusz, który widać było, że już się nudzi.
- Nie mam zielonego pojęcia...- odparła Ola. Po chwili bezsensownego leżenia plackiem do głowy wpadł mi pewien pomysł.
- To co? Butelka?- zapytałam.
- Tak.- odpowiedzieli wszyscy chórem.
- Ja pierwsza!- krzyknęła Ola i zakręciła butelką. Wypadło na mnie.- P/W?
- Ummm... P.
- No to tak...- nagle wzięła głęboki oddech.
- Co jest?
- To jest pytanie.- powiedziała.
- Okej?
- Kiedy małe Kapustki?!- wykrzyknęła i zaczęła się śmiać.
- Na pewno nie w najbliższym czasie...- stwierdziłam i spojrzałam na Bartka. On puścił do mnie buziaka na co j wywróciłam oczami.- Okej... Teraz ja.
Tym razem wypadło na Mariusza.
- P/W?
- Ja nie boję się niczego. W!
- W takim razie...- nie mogłam wymyślić nic kreatywnego, więc wybrałam dla niego proste wyzwanie.- Całuj się z Olką przez 10 sekund.
- Eeee... Łatwizna.- powiedział i już miał przystępować do działania, gdy ona położyła mu palec na ustach.
- Myłeś dzisiaj zęby?- zapytała.
- A jak nie tooo?
- To nie będę się z tobą całować.- powiedziała i założyła ręce na piersi.
- Oj no weź przestań!
- Nie wezmę i nie przestanę.- zaśmiała się cicho.
- Daj buzi...- poprosił. Ola pocałowała go w policzek.
- Co nie zmienia faktu, że zadania nie wykonałeś... Trzeba będzie wymyślić jakąś karę.- stwierdził Bartek.- W ogóle robimy kary za niewykonanie?
- Taaak.- odpowiedziałam krótko.
- W takim razie jak ktoś nie zrobi wyzwania lub nie odpowie na pytanie to... Nie wiem... Cholera.- zaklął cicho.
- Ja wiem. Jeśli to będę ja albo Marcela to będziemy sprzątać wasz pokój przez tydzień.- powiedziała Ola.
- Do końca pobytu.- targował się Bartek.
- Zgoda, ale jeśli wy nie zrobicie wyzwania to gotujecie dla nas do końca Euro.
- Dobra.- powiedział ochoczo Mariusz.- Zaczynamy od teraz. Kręcę.
Wypadło na mnie.
- P/W?
- P.
- Co miałaś na koniec roku z matematyki?- zapytał.
- Ummm... 5.- powiedziała po chwili namysłu.
- A w pierwszej klasie?
- Też 5.
- Nie no Bartek to wychodzi na to, że tylko my jesteśmy słabi z majcy...- powiedział i strzelił face palma.- Jestem załamany...
- A po co ci matma?- zapytała Ola.- Jesteś piłkarzem przecież.
- Wiesz, to czy trafię do bramki zależy od odpowiedniego kątu nachylenia, siły z jaką kopnę piłkę, siły tarcia.- powiedział, a j spojrzałam na niego z uniesioną brwią.- Lepiej się zamknę, bo się pogrążam...
- Tak troszeczkę.- odpowiedziałam i zakręciłam butelką. Wypadło na Bartka.- P/W?
- W!- krzyknął i podniósł ręce do góry jak małe dziecko.
- Wiesz pewnie, że ostatnio miewam same świetne pomysły, więc twoje wyzwanie też będzie super.- powiedziałam „skromnie".
- Wal.
- Pocałuj...- nie dokończyłam.
- Co ty masz dzisiaj z tym całowaniem?- zapytał Mariusz.
- Nie przerywaj mi.- odpowiedziałam.- Bartek, pocałuj...
- To ma być wyzwanie?- zapytał z niedowierzaniem mój chłopak.
- Dacie wy mi w końcu dokończyć zdanie?!- krzyknęłam.- Pocałuj Mariusza. W U S T A.
- A nie będziesz zazdrosna?- zapytał Mariusz.
- Nie bój się... Proszę bardzo.- wskazałam na Bartka.
- Błagam cię kochanie... Nie.
- Nie ma zmiłuj Bartuś.- odpowiedziała Ola.- Nooo myk myk.
- Daj pyska stary!- powiedział Mariusz. Bartek szybko dał mu buziaka. Od razu otarł usta rękawem od bluzy.
- Przepraszam, idę się wyrzygać.- powiedział Kapustka wstając i udając się do łazienki.
- Czyli źle całuję?- zapytał Mariusz.
-------
PYTANIE NA DZIŚ: JAK MYŚLICIE, KIEDY BĘDĄ MAŁE KAPUSTKI? (ODPOWIEDŹ W KOMENTARZACH)
hej :)
liczę na to, że ten rozdział się wam spodobał chociaż według mnie jest troszkę... nudny? w sumie to idk, ale piszcie w komentarzach co o nim sądzicie
niedługo planuję zrobić małą dramę w opowiadaniu i już nawet mam projekt, ale co to będzie to zobaczycie niedługo hihi
miłego dnia :3
kochajcie ludzi i siebie !!
bye <3

CZYTASZ
Wystarczysz ty
RandomOna - 18-latka zdeterminowana do spełniania marzeń swoich jak i ludzi jej bliskich, nie wierząca w miłość od pierwszego wejrzenia On - 19-latek debiutujący w polskiej reprezentacji piłki nożnej, który od dawna jest nieszczęśliwy ze swoją dziewczyną ...