MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhan

47.

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*  

zi.tao: Sehun?
    Już w porządku?

wu.fan: Zaczynam się niepokoić.

yeol.chan: Jest okej.

kim.minseok:???

yeol.chan: Baek zamknął ich w jednym pokoju.
    Dokładnie w swoim pokoju.
    Z zamkniętymi na klucz drzwiami.

kim.jongdae: XD

wu.fan: Nie boi się o łóżko?

yeol.chan: Śpi u mnie 😎😎

wu.fan: Korzyści dla wszystkich, widzę.

yeol.chan: A jak inaczej.

zi.tao: Że on na to się godzi...

yeol.chan: Sugerujesz coś?

zi.tao: Na jego miejscu już bym dawno Cię rzucił.

kim.minseok: Dlaczego?

zi.tao: Bo zachowuje się jak dzieciak!

yeol.chan: Nie prawda!
    Jestem dorosły!
    Niedługo dwadzieścia lat!
    Idę się popłakać!
    Baek mnie przytuli.

wu.fan: Właśnie.
    Robisz imprezę?

yeol.chan: Nie wiem.

$uho: Oczywiście, że tak.
    Spotykamy się tak jak zawsze.
    Tym razem u Yeola w domu.

yeol.chan: Czyli nie mam wyjścia?

zi.tao: Po godzinie sobie pójdziecie do Twojego łóżka...

yeol.chan:...
    Nie o to mi chodziło.

$uho: My doskonale wiemy, jakie Ty masz plany z Byunem.

yeol.chan: A propo planów.
    Muszę spadać.

zi.tao: Miłej nocy.

yeol.chan: Dzięki.