72.

771 63 10
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział* 

Baek:  Przyszedł do mnie.

lulu: Seks na zgodę.

Baek: Wyjątkowo nie.

lulu: A co?

Baek: Pobił Yi Fana i niechcący mnie uderzył.

lulu: Co?

Baek: No bo próbowałem ich odciągnąć.

lulu: Było trzeba pozwolić im się bić.
    A dlaczego w ogóle się bili?

Baek: Bo Yi przykuł mnie do łóżka i wisiał nade mną.

lulu: A Park zrobił się zazdrosny.

Baek: Tak.

lulu: I seksu nie było?

Baek: Nie.

lulu: Dlaczego?

Baek: Bo kazałem mu spierdalać.

lulu: Dlaczego?

Baek: Bo miał malinkę, ktorą zrobił mu ten demon.

lulu: Co?!

Baek: To.

lulu: Zerwaliście?

Baek: Prawie.

lulu:?

Baek: Przyszedł do mnie po chwili i powiedział, że nie pozwoli mi odejść i kocha mnie.

lulu: Aha.
    A Ty co na to?

Baek: Powiedziałem, ze jestem zazdrosny.
    A potem pokazałem mu, że jest tylko mój.

lulu:???

Baek: Można powiedzieć, że pozbyłem się jego dolnej garderoby i drażniłem się z nim.

lulu: Lodzik?

Baek:...
    Chciałby.
    Ma malinki od obojczyków do penisa.
    Chciał loda, ale musi pocierpieć.

lulu: Stanął mu?

Baek: Tak.
    Nie wiesz jakie to podniecające kiedy błaga, abym go wziął do buzi.

lulu: I tylko zrobiłeś mu kilka malinek.

Baek: I postraszyłem, co mu zrobię.

lulu: A jak Kyungsoo zrobił mu malinkę?

Baek: Kiedy przytulił go na przywitanie.

lulu: Odgryź mu chuja.

Baek: Ugryzłem.
    Jeszcze będzie mi potrzebny.

lulu: Myślisz na zapas...
    Ale czekaj...
    Jednak był lodzik?

Baek:...
    Jak Ty mnie dobrze znasz.

lulu: I co mu jeszcze powiedziałeś?

Baek:...
    Nic.

lulu: Że zamordujesz tego demona?

Baek: O tym nie musi wiedzieć.

lulu: Kopać grób?

Baek: Sehun wykopie.

lulu: W sumie racja.

MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz