*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- Śpioszki. Wstawać. - Otworzyłem oczy. - Wstawać.
Junmyeon krzyczał, stojąc na środku pokoju. Uśmiechał się, patrząc na nas.
- Noc się chyba udała, nie? - Zachichotał Jongin. - Tak szybko wyszliście.
- Spierdalać. - Powiedziałem cicho, patrząc, czy na pewno jesteśmy zakryci.
- Właśnie. Spierdalać. - Yeol się przebudził.
- A dlaczego? - Zachichotał Sehun. - Takie porno nam zrobiliście.
Zarumieniłem się i chrząknąłem.
A myślałem, że oni nic nie słyszą.
- Ale o tak Minseok z Jongdae zrobił lepsze. - Zachichotał Luhan. - Ich było słychać jak próbowaliśmy zasnąć.
- A my tylko jak piliście. - Zaśmiał się Yeol.
- I zaraz też zrobicie nam porno. - Yi Fan obrzucił nas dziwnym spojrzeniem. - Pod prysznicem.
- Spierdalaj. - Pokazałem mu język. - Nie twoja sprawa.
- Nie wpierdalaj mi się do życia. - Burknął Chanyeol. - I odpieprz się od mojego chłopaka.
- Już nie bądź taki zazdrosny. - Zarechotał Chińczyk. - Nic mu nie zrobiłem.
- Wcale.
- Ten siniak to twoja sprawka.
- Przypierdolić ci? - Yeol już miał wstać. - Co, Kris?
- No dawaj.
- Leż. - Powiedziałem zatrzymując swojego faceta. - Zamiast lać się po gębie, mógłbyś zająć się mną. - Powiedziałem.
Yeol podniósł brew rozbawiony. Znowu się zarumieniłem.
- No ładnie. - Zaśmiał się Sehun. - Nadal niewyżyci.
- Spierdalaj. - Burknąłem, zakopując się w pościeli. - Chodź tu.
- Idę. - Yeol objął mnie w talii i przyciągnął do siebie.
Nie zwracając uwagi na obecnych w pokoju, złączyliśmy nasze usta. Kolejny już raz.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhan
FanficBaek: Mam randkę! lulu: Wy zawsze chodzicie na randki. Baek: Ale dziś mija pół roku odkąd jesteśmy razem! lulu: Czekaj, czekaj... Dziś jest szósty listopad?! Baek: Tak? lulu: O kurwa! Baek: Co? lulu: Moja mama ma urodziny! Baek:... Ty masz t...