*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- Sehun cię woła. - Mruknąłem do Luhana.
Nogi mi już zesztywniały. Woda robiła się zimna. Chciałem już wyjść, ale nie chciałem.
Jezu. Jestem gorszy niż kobieta w ciąży. Naprawdę.
Jak Yeol ze mną wstrzymuje?
- To lecę. - Powiedział, wstając z kafelek na podłodze. - Będziesz tu siedział?
- Yhym. - Potaknąłem. - Jeszcze chwila.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhan
FanficBaek: Mam randkę! lulu: Wy zawsze chodzicie na randki. Baek: Ale dziś mija pół roku odkąd jesteśmy razem! lulu: Czekaj, czekaj... Dziś jest szósty listopad?! Baek: Tak? lulu: O kurwa! Baek: Co? lulu: Moja mama ma urodziny! Baek:... Ty masz t...