112.

721 50 1
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział* 

- Sehun cię woła. - Mruknąłem do Luhana.

Nogi mi już zesztywniały. Woda robiła się zimna. Chciałem już wyjść, ale nie chciałem.

Jezu. Jestem gorszy niż kobieta w ciąży. Naprawdę.

Jak Yeol ze mną wstrzymuje?

- To lecę. - Powiedział, wstając z kafelek na podłodze. - Będziesz tu siedział?

- Yhym. - Potaknąłem. - Jeszcze chwila.

MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz