58.

727 65 7
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*

- Cześć, Yeollie. - Uśmiechnąłem się do chłopaka, wchodzącego do biblioteki. - Sto lat!

- Dziękuję. - Mruknął, podchodząc bliżej.

Złączyłem nasze usta w pocałunku, który od razu pogłębił.

- Mhm. - Zamruczał. - Uwielbiam cię.

- Mam coś dla ciebie. - Zachichotałem. - Masz. - Podałem mu owinięty w ozdobny papier album.

- Co to? - Spojrzał na mnie podejrzliwy. - Bomba?

- No coś ty. - Starałem się utrzymać powagę. - Roczny zapas prezerwatyw i karnet na mój tyłek.

- Cudownie. - Zachichotał.

Przyciągnął mnie na swoje kolana, twarzą do siebie i otworzył prezent.

Spodoba mu się?!

- Kurwa, kicia. - Był podeksytowany. - Naprawdę dzięki. - Spojrzał na mnie. Szczęśliwy. - Kocham cię.

- Kocham cię. - Powiedziałem.

Ponownie złączyłem nasze usta. Tym razem całowaliśmy się dłuższą chwilę, walcząc o dominację.

- Może wpadniesz do mnie wieczorem? - Musnąłem ucho Yeola, a ten ścisnął moje pośladki. - Hm?

- Co proponujesz?

- Ciekawe rzeczy. - Zarumieniłem się. - Bardzo ciekawe.

- Brzmi świetnie. - Zachichotał.

- To jak?

- Nie mogę. - Spojrzałem na niego zdziwiony. - Umówiłem się na kręgle. - Powiedział cicho.

- Z kim? - Wiedziałem, że coś ukrywa.

- Z Kyungsoo. - Westchnął, patrząc na mnie ze skruchą.

MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz