*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- I co teraz?
- Jakbyś nie wiedział. - Zachichotałem, ciągnąc chłopaka pod prysznic.
Posłusznie szedł za mną i nawet nie włączając wody dorwał się do moich ust i pośladków.
Nie miałem nic przeciwko, gdy przyciągnął mnie bliżej, powodując tarcie między naszymi penisami. Nie miałem nic przeciwko, kiedy wsunął w moją dziurkę palca i pchał go głębiej.
- Kicia. - Mruczał, zjeżdżając pocałunkami na moją żuchwę. - Koteczko.
- Tatusiu. - Zajęczałem pchając biodra w jego stronę. - Tatusiu.
Spojrzał na mnie pożądliwym wzrokiem. Oblizałem wargę i pociągnąłem za jego ciemne koniuszki.
Włączyłem ciepłą wodę i zachichotałem, gdy zmoczyła moje włosy.
- Mogę? - Szepnął mi w ucho. - Kicia?
- Yeah.
Nic już nie mówiąc odwrócił mnie tyłem do siebie. Mocno mnie do siebie przyciągnął i zaczął obcałowaywać mój kark.
- Mhm. - Mruknąłem, wypinając biodra. - Tatusiu~
Zachichotał. I już nic nie mówiąc jeszcze mocniej wypiął mój tyłek w swoją stronę i wsunął w dziurkę dwa paluszki.
Powoli pchał się głębiej, dokładnie mnie rozciągając. Zajęczałem trzymając się kafelek.
- Yeollie. - Przymknąłem powieki. - Już możesz.
- Na pewno?
- Yeah.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhan
FanfictionBaek: Mam randkę! lulu: Wy zawsze chodzicie na randki. Baek: Ale dziś mija pół roku odkąd jesteśmy razem! lulu: Czekaj, czekaj... Dziś jest szósty listopad?! Baek: Tak? lulu: O kurwa! Baek: Co? lulu: Moja mama ma urodziny! Baek:... Ty masz t...