94.

772 52 1
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział* 

- I co teraz?

- Jakbyś nie wiedział. - Zachichotałem, ciągnąc chłopaka pod prysznic.

Posłusznie szedł za mną i nawet nie włączając wody dorwał się do moich ust i pośladków.

Nie miałem nic przeciwko, gdy przyciągnął mnie bliżej, powodując tarcie między naszymi penisami. Nie miałem nic przeciwko, kiedy wsunął w moją dziurkę palca i pchał go głębiej.

- Kicia. - Mruczał, zjeżdżając pocałunkami na moją żuchwę. - Koteczko.

- Tatusiu. - Zajęczałem pchając biodra w jego stronę. - Tatusiu.

Spojrzał na mnie pożądliwym wzrokiem. Oblizałem wargę i pociągnąłem za jego ciemne koniuszki.

Włączyłem ciepłą wodę i zachichotałem, gdy zmoczyła moje włosy.

- Mogę? - Szepnął mi w ucho. - Kicia?

- Yeah.

Nic już nie mówiąc odwrócił mnie tyłem do siebie. Mocno mnie do siebie przyciągnął i zaczął obcałowaywać mój kark.

- Mhm. - Mruknąłem, wypinając biodra. - Tatusiu~

Zachichotał. I już nic nie mówiąc jeszcze mocniej wypiął mój tyłek w swoją stronę i wsunął w dziurkę dwa paluszki.

Powoli pchał się głębiej, dokładnie mnie rozciągając. Zajęczałem trzymając się kafelek.

- Yeollie. - Przymknąłem powieki. - Już możesz.

- Na pewno?

- Yeah.

MASZ CHŁOPAKA?! 4: MAMA, TO MIŁOŚĆ?! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz