-Chyba już zmieniło moje spojrzenie na świat i cała ta sytuacja pozwoliła dostrzec mi coś czego nie chciałam do siebie dopuścić. - oznajmiłam podnosząc się na łokciach i składając namiętny pocałunek na ustach zaskoczonego chłopaka.
-Karol jesteś pewna tego co robisz ? - zapytałem niepewnie.
-Oczywiście, że jestem tego pewna, ale co ty masz na myśli ? - odpowiedziałam, delikatnie poprawiając się na jego kolanach.
-Chodziło mi oto czy jesteś pewna tego, co robisz. Po tym wszystkim co się wydarzyło z Lio nie chcę żebyś jutro czegoś żałowała. - oznajmiłem przygaszony. -Emocje mogą brać teraz nad tobą górę i nie myślisz racjonalnie. - dodałem.
-Ruggero gdybym nie była tego pewna to bym tego nie zrobiła. - odpowiedziałam z cieniem uśmiechu.
-Co masz na myśli ? - oznajmiłem w lekki zdezorientowaniu.
-Myślę, że przyszedł czas na szczerą rozmowę między nami. - powiedziałam, a w oczach chłopaka pojawiły się małe iskierki jakby szczęścia. -Czemu się tak uśmiechasz ? - dopytałam.
-Po prostu mam wrażenie, że tę rozmowę powinniśmy odbyć już wieki temu. - oznajmiłem.
-To może ja zacznę. Kiedy przyjechałam do Buenos Aires i cierpiałam przez tego dupka to postanowiłam sobie, że praca będzie dla mnie najważniejsza, a o miłości będę musiała zapomnieć. - zaczęłam trochę zdenerwowana.
-I co się stało dalej ? - zapytałem.
-Zaczęłam szukać pracy, trafiając po chwili do twojej firmy. Choć po naszym pierwszym spotkaniu u Mike'a nie wiedziałam czy podejmę się pracy z tobą, ale poczułam taki impuls "No co mi szkodzi. Mogę spróbować i się sprawdzić". - odpowiedziałam lekko speszona tym, co za chwilę powiem.
-Żałujesz teraz swojej decyzji ? - odparłem zniecierpliwiony.
-Oczywiście, że nie żałuję, bo dzięki temu rozpoczęła się moja wielka przygoda, ale ja teraz nie
o tym chciałam porozmawiać. - oznajmiłam z lekkim uśmiechem.
-To o czym chciałaś porozmawiać ? - wypaliłem szybko.
-Naprawdę nie wiesz o czym chcę z tobą porozmawiać ? - zapytałam.
-Nie, ale myślę, że zaraz się dowiem wszystkiego. - odpowiedziałem, posyłając pokrzepiający uśmiech.
-Gdy rozpoczęłam pracę w twojej firmie i zaczęliśmy coraz więcej rozmawiać, spędzać razem czas to łapałam się na tym, że bardzo często myślałam o tym. Może nawet aż za często. Wtedy jeszcze nie chciałam dopuścić do siebie tych uczuć. Wmówiłam sobie, że mi to przejdzie,
a powinnam w stu procentach zaangażować się w pracę. - powiedziałam zdenerwowana do tego stopnia, że aż bawiłam się swoimi palcami.-To naprawdę niesamowite i szczerze to się tego nie spodziewałem.
-Ja też się nie spodziewałam, że przyjadę do Buenos Aires ze złamanym sercem, a będę w stanie się wyleczyć. Mówiłam, że nie chciałam dopuścić do siebie tych uczuć, ale po sytuacji z Lio doszło do mnie, że życie jest krótkie, a przed miłością nie mogę się bronić. Muszę dać jej czas żeby się uwolniła. - powiedziałam zadowolona, że w końcu to z siebie wyrzuciłam.
-Co chcesz przez to powiedzieć Karol ? - zapytałem.
-Chcę przez to powiedzieć, że cię kocham i pomimo wszystkiego co mówiłam i jak się zachowywałam to tak jest i swoich uczuć nie zmienię, bo uwierz mi, próbowałam już wiele razy, ale tak szybko jak wszedłeś do mojego serca to nie chcesz z niego wyjść. - dodałam.
-Tak jak mówiłem to niesamowite, bo ja czuję dokładnie to samo. Od początku już, gdy zobaczyłem cię po raz pierwszy coś mnie do ciebie ciągnęło. - oznajmiłem. -Chciałem się przed tym bronić, ale z każdym dniem szło mi coraz gorzej i szukałem tylko sposobów by się do ciebie zbliżyć. - odpowiedziałem z uśmiechem. -Może nie zawsze mi to wychodziło, ale jeśli kocha się drugą osobę to jest ona warta wszelkich poświęceń. - dodałem.
-Czyli Karol i Ruggero razem ? - zapytałam, przybliżając się do chłopaka.
-Na zawsze. - powiedziałem stanowczo, zbliżając się do dziewczyny i składając na jej ustach namiętny pocałunek, który pogłębiał się z każdą chwilą.
Kochani cóż mogę więcej powiedzieć chwilę mnie nie było, więc pojawia się więcej rozdziałów <3
Zapraszam was do komentowania, a next będzie jeszcze dziś ;* <3
CZYTASZ
Dwa serca, jedno bicie - Ruggarol
Fiksi RemajaKarol przyjeżdża do Buenos Aires z Meksyku, a dokładniej z Cancun. Po nieudanym związku ze swoim długoletnim partnerem, chce na nowo zbudować swoje życie. Gdy los postawi na jej drodze nowego mężczyznę to czy da powrócić uczuciom, które myślała, że...