- Nie chce się już z Tobą kłócić- powiedziałam kiedy leżeliśmy na kocu u Justina w ogrodzie
- Ja też nie chcę- pocałował mnie w głowę wtulając do siebie mocniej
- Ale jest piękny dzień...- wypuściłam powietrze ustami
- Prawda...
- Papuszki mamy nowinę- powiedział Zayn. Popatrzyłam na niego i zobaczyłam że wokół niego stoją też George i Rob
- Co jest?- zapytał Justin
- Idziemy na imprezę dzisiaj wieczorem, idziecie?- zapytał George
- Chcesz iść?- zapytał mnie chłopak
- Dostosuje się do Ciebie- wzruszyłam ramionami muskając go w usta
- To pójdziemy- powiedział szatyn
- No i to rozumiem- Rob zaklaskał w dłonie
- Muszę jechać do domu się przygotować- wstałam z trawnika i założyłam torebkę na ramię
- Chodź odprowadzę Cię- powiedział spalając nasze palce
*
Nakładałam tusz na rzęsy kiedy usłyszałam sms-a
Będę za 5min z chłopakami ;*
Uśmiechnęłam się sama do siebie po czym mu odpisałam
Dobrze kochanie <3 do zobaczenia
Przeglądnęłam się w lustrze podziwiając efekt końcowy. Miałam na sobie czarne rurki i czarną hiszpankę. Postawiłam na mój tradycyjny makijaż czyli nałożyłam podkład i zrobiłam sobie kreski. Pomalowałam brwi i wytuszowałam rzęsy a włosy wyprostowałam. Ubrałam moje vansy i skórzaną kurtkę i wyszłam z domu. Kiedy wyszłam na zewnątrz zobaczyłam już Justina i chłopaków czekających przy bramie
- Cześć kochanie- przywitałam się z Justinem pocałunkiem w usta a z chłopakami w policzek
- Pięknie wyglądasz- Justin powiedział mi do ucha po czym przygryzł jego płatek
- Dziękuję ty też- splotłam nasze palce i w świetnych humorach skierowaliśmy się do klubu
Kiedy tam dotarliśmy chłopacy zaczęli już krzyczeć przed klubem
- Mam nadzieję, że będą wolne pokoje na górze- powiedział Zayn na co reszta zaczęła się śmiać
- Idziemy?- zapytałam i pociągnęłam Justina za rękę w stronę klubu. Jeszcze przed wejściem zapaliliśmy fajkę a następnie bez problemu strażnik wpuścił nas przez bramki.
- To co kochanie czego się napijesz?- Justin stanął zaraz za mną otulając mnie ramionami
- Drinka, ale najpierw pójdę do łazienki- musnęłam go w usta na co klepnął mnie w tyłek
Justin
Odprowadziłem wzrokiem dziewczynę a następnie zamówiłem drinka dla naszej paczki. Zanosiłem drinki na stół po czym oddałem się rozmowie z przyjaciółmi.

CZYTASZ
D.E.T.R.O.I.T Love
FanfictionJeżeli ona wybiera tą drogę to ja wybiorę zawsze tą którą ona podąży.