45

370 21 0
                                    

#15.06.19#

-Chris? - zapytałam przyglądając mu się.

Chłopak bardzo się zmienił od ostatniego razu. Wyrósł i wyprzystojniał. Jego ucho zdobiły kolczyki a spod podwiniętych rękawów wystawały tatuaże, więc byłam pewna że miał ich więcej. Zawsze powtarzał że chciał je sobie zrobić.   

-Cześć Zach - Christopher przybił z nim piątkę a  Herron przyglądał nam się zdziwiony - jak ja cię dawno nie widziałem - powiedział zwracając się do mnie i obejmując ramieniem. 

-Od waszej wyprowadzki - mruknęłam - ponad trzy lata.

-Chwila, znacie się? - Zach pokazywał palcem raz na mnie raz na bruneta, a my pokiwaliśmy zgodnie głowami - skąd?

-Sofia była moją partnerką na parkiecie kilka lat temu - wytłumaczył - byliśmy w zespole i tańczyliśmy razem - wzruszył ramionami.

-Co? - uniósł głos - ty tańczyłaś?

-Wygrała mistrzostwa hrabstwa w hip-hopie i na tym samym szczeblu zajęła drugie miejsce w tańcu towarzyskim - opowiedział.

-Dawne czasy - machnęłam ręką na jego słowa.

-Byłaś jedną z najlepszych tancerek w hrabstwie, a nie chcesz ze mną zatańczyć!? - Herron był oburzony.

-TY nie chcesz tańczyć? - Christopher się zdziwił.

-Skończyłam z tańcem - powiedziałam siadając na stołku barowym a chłopaki po obu moich stronach.

-Co? - pytali - dlaczego?

-Złamałam nogę trzy miesiące po twoim wyjeździe - odpowiedziałam obojętnie.

-Nie wiedziałem, ale przez ten czas powinno wszystko wrócić do normy - zauważył.

-Niby wszystko wróciło - mruknęłam - poza mną.

-Nie rozumiem - pokręcił głową.

-Zrezygnowałam z tańca - patrzyłam przed siebie - zaczęłam podzielać zdanie rodziców.

-Tak nie może być - oburzył się - twój wielki talent nie może się marnować.

-I co chcesz z tym zrobić? - prychnęłam, żeby zgasić jego zapał.

-Przypomnieć ci czemu tak bardzo kochasz tańczyć - powiedział - zaczekaj chwilę. Herron, pilnuj żeby nie zwiała - powiedział i ulotnił się w mgnieniu oka.

-Dlaczego nie powiedziałaś że tańczysz? - od razu zostałam zaatakowana.

-Tańczyłam, a to różnica - Zach machnął ręką na moją uwagę.

-Co tam alkusy? - poczułam jak ktoś się na mnie uwiesił.

-Spierdalaj Marais. Jesteś bardziej wstawiony od nas - mruknął młodszy.

-Nie ważne - spojrzał w moją stronę - znasz Chrisa?

-To mój stary znajomy - napiłam się - co chcesz?

-Przyszedłem po ciebie - wskazał na mnie palcem - chcę zatańczyć.

-O nie, nie ma mowy - nie zgodziłam się.

-Jak t.....

-Sofia, wstawaj - obok Jonah stanął Chris z wyciągniętą ręką w moją stronę.

-Po co? - zapytałam patrząc na niego niepewnie a on pociągnął mnie za rękę.

-Zobaczysz - zbył mnie.

-Co zrobiłeś? - wiedziałam że coś odwalił.

-Chodź, nie gadaj - powiedział i siłą wyciągnął mnie na drugą salę gdzie DJ mrugnął do bruneta - wybrałem coś co uwielbiasz

I promise, i help you ~ Jonah MaraisOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz