rozdział 69

305 16 0
                                    

*Narrator*

Gdy nastał ranek to uczniowie po wykonaniu po rannych czynności udali się na śniadanie. Co niektórzy po drodze wypytywali innych co robi i gdzie spędzili wakacje. Gdy wszyscy zajęli miejsce to na stole od razu pojawiło się jedzenie. Po skończonym posiłku i zapoznaniu się nowym planem uczniowie udali się na lekcję. 


*Pov. Harry'ego*

Po skończonym posiłku wraz z innymi udałem się do sali od Eliksirów. Gdzie nauczyciel od razu po zajęciu przez nas miejsca i przywitaniu się. Kazał powyciągać zadane na dzisiaj eseje. Gdy tylko wraz z innymi to wykonałem. To te od razu pojawiły się na biurko mojego taty. Dopiero wtedy zaczęła się lekcja. Na której ważyliśmy eliksir przeciwbólowy. Po skończonej lekcji wraz z innymi udałem się na kolejne lekcje które wyglądały tak samo. A nawet co niektórzy sprawdzali naszą wiedzę. Czy aby na pewno wszystko pamiętamy.


*pov. Aleksandra*

Po śniadaniu udałem się do sali od Historii. To nauczyciela jeszcze nie było. Co mnie trochę zaskoczyło. Ale po chwili drzwi się otworzyły i przed nimi stanęło mój ojciec który zapraszał do klasy. Po zajęciu  miejsca. I przywitaniu się nauczycielem. Ten kazał wyciągnąć tylko pióra abyśmy mogli na pisać sprawdzian. Chociaż wraz z innymi miałem nadzieje że z powodu świąt ten nam podaruje i dopiero zapowie. Ale jednak tak się nie stało. Po napisaniu sprawdzianu. Ojciec kazał wyciągnąć zadane na dzisiaj eseje. Gdy to uczyniliśmy to te pojawiły się na biurko podzielone tematycznie. I właśnie wtedy też zakończyła się pierwsza lekcja. Na szczęście na kolejnych lekcjach. Kazali tylko oddać eseje. Co bardzo mocno ich ucieszyło i nie tylko. Po skończonym lekcjach można rzec że mieli wolne, ponieważ mieli do napisania jeszcze esej z Historii i Transmutacji. 


*Narrator*

Po skończonych lekcjach młodzież miała czas wolny. Wiele Ślizgonów udało się do Pokoju Wspólnego aby odrobić zadane eseje. Ale byli i też tacy którzy udali się spędzać ten czas na dworze. Co nie wszyscy też popierali z powodu dzisiejszych warunków pogodowych. Gdy Harry wraz z innymi zajął miejsce to od razu zaczął pisać zadany esej. Ciesząc się przy tym że to tylko jeden. W przeciwieństwie do swojego brata który miał ich aż dwa do napisania. Dlatego też młodszy mu trochę współczuł. Ale za to starszy się cieszył się to nie z Eliksirów. Gdy skończyli pisać to wszyscy udali się do Wielkiej Sali na kolację. Po skończonym posiłku wszyscy udali się do swoich dormitorium spać. 


*Pov. Albusa*

Od świąt jestem wściekł, ponieważ zauważyłem że moi szpiedzy byli szczęśliwi gdy tylko się dowiedzieli że mają od razu po Sylwestrze wrócić do szkoły, a powinno być właśnie odwrotnie. A to wszystko wina ich rodzicielek które jak na złość musiały być wobec nich bardzo wymagające. Co poskutkowało tym że Ron, Dean i Seamus tylko czekali na powrót do szkoły. A nie żeby spędzić ten czas w domu ze swoją rodziną. Takim też sposobem się niczego nie dowiedziałem. I byłem bardzo mocno wściekły. Ale wiedział że nie może tego ani trochę pokazać, ponieważ jego ludzie mogą wtedy zmienić o nim zdanie. Dlatego też muszę coś wymyślić i porozmawiać z ich rodzicielkami o ich zachowaniu i nie tylko. Dobrze wiem że poniosę przez to konsekwencje ale raz się żyje. A muszę wiedzieć co się dzieje w Hogwarcie i nie tylko. 


*Narrator*

Gdy uczniowie udali się do Wielkiej Sali na śniadanie. To czekało ich miłe zaskoczenie. Ponieważ po skończonym posiłku Dyrektor poinformował ich że od teraz będą się odbywać lekcje walki broni. Po tej wiadomości wszyscy udali się na lekcje. Gdzie na co niektórych czekały dzisiaj testy sprawdzające ich wiedzę.


*pov. Hermiona*

Niestety okazało się że nauczyciel od zaklęć nie zapomniał o teście. I od razu po zajęciu miejsca. Na ławkach pojawiły się kartki. Dlatego też bez marudzenia zaczęłam wraz z innymi pisać test. Ale dobrze wiedziałam że nie będzie to łatwo, ponieważ nauczyciele od jakiegoś czasu chcieli sprawdzać naszą wiedzę za pomocą testów. Czy tylko uczniowie słuchają ich na lekcjach. Czy również czytają książki aby się czegoś więcej o danym zaklęciu dowiedzieć. Tak samo jak wczoraj miał Abraxas na historii. Gdy skończyłam pisać test to udałam się wraz z innymi na kolejne lekcję. Dzisiaj mieliśmy jeszcze do napisania testu z Eliksirów. Po jakimś czasie gdy wszystkie lekcje minęły to udałam się do Wielkiej Sali na obiad.


*pov. Martina*

Na szczęście dzisiaj nie miałem nic do napisania. Co niektórzy nawet podjęli że zaznaczą ten dzień w swoim kalendarzu. Co też uczynili. Ale nie wiedzieliśmy że nauczycielka od transmutacji zrobi nam niespodziewany test. O czym się przekonaliśmy po lunchu, kiedy kazała nam wyciągnąć pióra na stole pojawiły się kartki. Dlatego też załamany pisałem testy po minach innych dobrze wiedziałem że też są załamani. Po skończonych wszystkich lekcjach udałem się wraz z innymi do Wielkiej Sali na obiad.


*Pov. Toma*

Gdy wraz z nauczycielami pojawiłem się w Wielkiej Sali to mogłem usłyszeć jak większość uczniów marudziła z powodu dzisiejszych testów i nie tylko. Dopiero jak dyrektor podniósł głos to się uspokoili. Ale nie wiedząc czemu miałem jakieś dziwne przepuszczenia że ci ucichli tylko dlatego że mieliby zakaz wyjścia do Hogsmeade. Co od razu poskutkowało że wszyscy bez wyjątku przestali marudzić. Żeby nie mieć tego szlabanu i nie tylko. A aj miałem z tego dobry ubaw.


*pov. Harry'ego*

Po skończonym posiłku wraz z resztą domu udałem się do Pokoju Wspólnego. Gdzie wspólnie podjęliśmy że zaczniemy pisać zadane eseje i porozmawiamy trochę o dzisiejszym dniu. Tu na szczęście już mogli. Ale i tak prawie wszyscy podjęli że poopowiadają sobie w swoich dormitoriach. Gdy skończyliśmy pisać eseje to udaliśmy się do Wielkiej Sali na kolację. Po skończonym posiłku od razu z bratem udałem się do naszego Dormitorium aby porozmawiać. Po zajęciu miejsca od razu zaczęliśmy opowiadać o tym jak minęły nam lekcję. Chociaż wiedział że mój brat jest dobry z Transmutacji. To mu się nie dziwię że jest załamany. Że może sobie popsuć oceny. Dlatego też gdy tylko skończyliśmy rozmawiać to od razu udaliśmy się spać. 

Harry Riddle - początek (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz