Dedykacja dla : blingbling90_
ONE SHOT :
Jesteś dziewczyną, która od dawna interesowała się zagadkami kryminalnymi, zabójstwami i tym podobnych rzeczach. Lubiłaś to, bo widziałaś w tym wszystkim coś wyjątkowego, coś czego nie mogłaś nazwać. Wszyscy przez to uważali cię trochę za dziwaka, ale jednak miałaś mimo to kilku przyjaciół, dwójka z nich nawet lubiła to samo co ty. Można by powiedzieć, ze jesteś normalną dziewczyną, która poważnie traktuję swoje pasje i zainteresowania i nie obchodzi jej zdanie innych.
Siedziałaś właśnie na łóżku w swoim pokoju, rysując coś w swoim szkicowniku. W tle słuchałaś muzyki i od czasu do czasu podśpiewywałaś do znanych ci kpopowych piosenek. Nic bardziej normalnego nie mogłaś robić. Wieczór jak co dzień. W pewnym momencie spojrzałaś w okno. Było już ciemno, ale akurat ty lubiłaś ten klimat. Skończyłaś rysować i szybko podchodząc do okna, uchyliłaś je by wpuścić do środka trochę świeżego powietrza. Kiedy pokój się wietrzył, ty poszłaś do łazienki i kiedy po kilku minutach wróciłaś , coś ci nie pasowało. Światło w pokoju było zgaszone, a okno bardziej uchylone niż je zostawiłaś. Z początku byłaś pewna, ze to wiatr je bardziej otworzył, ale te światło...Te światło ci najbardziej w tym wszystkim nie pasowało.
Rozejrzałaś się po pokoju i wtedy go zobaczyłaś. Wysoki chłopak w rudo-brązowych włosach, stojący w rogu pokoju i patrzący na ciebie z lekkim uśmiechem...Sprawiał wrażenie ducha, ale im dłużej na niego patrzyłaś , tym był wyraźniejszy i prawdziwy. Chciałas krzyknąć, ale strach za bardzo cię sparaliżował.
Chłopak zaczął do ciebie podchodzić. Kiedy był już dość blisko wyciągnął do ciebie rękę, a ty ze strachu zamknęłaś oczy i czekałaś na jego dalszy ruch. Nic się jednak nie działo...Chłopak zniknął, a ty myśląc , ze to były tylko jakieś przewidzenia, poszłaś do łózka.
Przykryłaś się kołdrą i zamykając oczy odetchnęłaś z ulgą. Zaczęłaś zasypiać, a kiedy już byłaś bliska niekontaktowania ze światem, poczułaś czyjś oddech na twoim karku. Gwałtownie otworzyłaś oczy, ale przed sobą nikogo nie widziałaś. Czułaś jednak, że ktoś był za tobą. Nie ruszałaś się tylko czekałaś. Myślałaś , że już drugi raz twój mózg robi sobie z ciebie żarty, ale to się zmieniło kiedy ten ktoś złapał cię, a właściwie położył swoje wielkie łapy na twoim biodrze. Wyskoczyłaś z łózka jak poparzona. Odwróciłaś się i zobaczyłaś tego samego chłopaka co wcześniej. Zapaliłaś światło, by zobaczyć jego twarz...To był Song Mingi. Twój były chłopak, który był w gangu i kilka lat temu trafił do więzienia po tym jak przyłapali go na handlowaniu ludzkimi organami... Straszna historia , która skończyła się tym, że z nim zerwałaś i popadłaś na rok w depresję...
-Mingi..- szepnęłaś tak cicho, ze sama ledwo co to usłyszałaś
-Poznajesz mnie. To świetnie- powiedział zadowolony chłopak, który jak gdyby nigdy nic rozwalił się na twoim łóżku .
CZYTASZ
◻◾𝐀𝐓𝐄𝐄𝐙◾◻
Fanfiction𝐎𝐍𝐄 𝐒𝐇𝐎𝐓𝐘 , 𝐈𝐌𝐀𝐆𝐈𝐍𝐘 , 𝐑𝐄𝐀𝐊𝐂𝐉𝐄 , 𝐙𝐎𝐃𝐈𝐀𝐊𝐈 , 𝐌𝐄𝐌𝐘 , 𝐓𝐀𝐋𝐊𝐒𝐘 ...𝐢𝐭𝐩. 𝐖𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨 𝐜𝐨 𝐛𝐲ś𝐜𝐢𝐞 𝐜𝐡𝐜𝐢𝐞𝐥𝐢 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐜𝐳𝐲𝐭𝐚ć 𝐨 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐲𝐜𝐡 𝐰𝐬𝐩𝐚𝐧𝐢𝐚ł𝐲𝐜𝐡 𝐀𝐓𝐄𝐄𝐙 ... . . 𝐊𝐢𝐦 𝐇𝐨𝐧�...