-Calum!-pisnęłam klęcząc na walizce i usilnie próbując zasunąć to cholerstwo. Mój cudowny chłopak zamiast mi pomóc rzucał we chrupkami które kupiłam sobie na wyprawie po prezenty. -Cally-próbując powstrzymać uśmiech cisnący się na usta spojrzałam na bruneta który zachwycony rozłożył się naprzeciw mnie na podłodze. Za dwadzieścia minut mieliśmy być na miejscu i zacząć tygodniowy odpoczynek w Paryżu, a ja z wielkim trudem próbowałam spakować swoje rzeczy.
Przyjrzałam się mu pozwalając by rozmarzony uśmiech wykrzywił moje wargi. Wciąż zaspany mając na sobie najzwyklejszy czarny t-shirt i luźne dresy wyglądał idealnie.
-Zrób zdjęcie.-mrugnął do mnie pakując garść chrupek do buzi. Wywróciłam na niego oczami powracając do walki z suwakiem. Oczywiście byłam w tym naprawdę beznadziejna i już po chwili usłyszałam westchnienie chłopaka. -Zejdź z niej bo nie mogę na to patrzeć.
Posłusznie zeszłam w walizki, a on wskoczył na nią. Od razu usłyszałam dziwny trzask, a widząc przerażenie wymieszane z rozbawieniem w jego oczach już wiedziałam co zrobił.
-Calum!-krzyknęłam ze śmiechem i niedowierzaniem. -Nie zrobiłeś tego.-powiedziałam bardziej do siebie, załamana przetarłam twarz uderzając się przy tym boleśnie gipsem w nos. Zaśmiałam się jęcząc żałośnie, czemu towarzyszył jego chichot. -Nie śmiej się idioto! Połamałeś mi walizkę!
Z żalem spojrzałam na walizkę której plastikowe wieko, dotychczas naprawdę solidne, teraz miało wgniecenie stworzone przez mojego chłopaka.
-Lubiłam ją.
-Kupię ci takie trzy.-zapewnił wstając i z grymasem rozmasowując kolana.
Wywróciłam oczami wzdychając głęboko.
-Stać mnie na walizkę.-mruknęłam patrząc na moją żółtą pszczółkę która teraz nie nadawała się do niczego. -Ale zasuń ją, jakoś muszę się zabrać.-wywróciłam oczami, a on posłusznie wykonał moje polecenie.
-Przepraszam.-powiedział stając przede mną i obejmując mnie w talii. Nachylił się by złożyć pocałunek na moich ustach. Przez to, że osiągał się niesamowicie szybko stanęłam na palcach przyspieszając tą chwilę. Kilka sekund później odsunęłam się od chłopaka krzywiąc się nieco. -Co?
-Smakujesz jak te chrupki.
-Czyli jestem do schrupania.-uśmiechnął się szeroko.
-Boże-parsknęłam -Nie wiem czy jestem w tobie tak zakochana czy mam tak słabe poczucie humoru, że mnie to bawi.
——————————
17.11.2020Dobijam chociaż do 10.
![](https://img.wattpad.com/cover/238194930-288-k279333.jpg)
CZYTASZ
My idol is my boyfriend [C.H] ✔️
FanfictionNina robi co w jej mocy, by pogodzić swoje życie ze stylem życia swojego chłopaka. Jednak czy to jej nie przerośnie? #1-troubles #1-hood #1-clifford #1-irwin #2-calum #1-ashton #1-michael #2-związek #10-couple #15-5secondsofsummer #9-hemmings #2-mic...