-Isaac proszę cie.-wyszeptałam czując jak łzy wydostają się z moich oczu cieknąc mi po twarzy.
Chłopak jednak nie zważając na moje prośby rzucił mnie na łóżko zostawiajac na chwilę, by zamknąć drzwi. Próbowałam wstać, jednak ręce drżały mi tak niebezpiecznie, że nie mogłam nawet usiąść. Zaczęłam rozglądać się dookoła próbując dojść do tego gdzie jestem, ale rozszyfrowałam tylko tyle, że jesteśmy w sypialni innej niż moja i Caluma.
-Calum-wymruczałam pod nosem nagle przypominając sobie, że skoro chłopaka nie było na sali to jest szansa, że poszedł na papierosa, bądź do toalety.-Calum-miałam wrażenie, że krzyczę, ale imię chłopaka raptem normalnym głosem wyszło z mich ust. Okazuje się, że zdenerwowałam tym tylko mojego niedoszłego oprawcę który zdenerwowany wrócił do mnie od razu uderzając mnie w twarz. Łzy ponownie napłynęły do moich oczu, a z ust wydostał się głośny szloch, szybko ucieszony, przez dłoń chłopaka zakrywającą mi usta.
Próbowałam się opierać, ale nie miałam szans, miałam wrażenie, że moje ciało odmawia mi posłuszeństwa. Każdy ruch wydawał się być niemożliwy, a wydobycie z siebie czegokolwiek innego niż łzy ponad moje możliwości.
Słona ciecz płynęła mi po policzkach kiedy czułam jak jego wolna dłoń brutalnie dotyka moich piersi, by chwilę potem zanurkować pod moją sukienkę.
-Proszę-łkałam dalej krztusząc się łzami, bo moja bielizna powoli zmieniała się w przeszłość.
-O tak mała szmato. Proś mnie.-jęknął zachwycony wprost nad moim uchem.
Czując jego palce chciałam krzyczeć, ale ledwo wydobywałam z siebie najcichszy dźwięk. Pigułka działała coraz mocniej, bo po chwili ledwo kontaktując zakodowałam dźwięk rwania materiału i powiew chłodnego powietrza na moim brzuchu.
W ten sposób straciłam sukienkę, a kilka chwil później dziewictwo.
Nie trwało to długo, albo zwyczajnie straciłam rachubę czasu, bo niedługo po tym zostałam sama z pustką patrząc w sufit i wciąż nie mając siły się odezwać. Nie mam pojęcia ile przeleżałam tak na tym łóżku obserwując sklepienie, ale jakiś czas później jak przez mgłę słyszałam czyjś krzyk i czyjeś ręce przytulające mnie i okrywające czymś.
-Calum! Michael!
—————————————
27.11.2020
CZYTASZ
My idol is my boyfriend [C.H] ✔️
FanfictionNina robi co w jej mocy, by pogodzić swoje życie ze stylem życia swojego chłopaka. Jednak czy to jej nie przerośnie? #1-troubles #1-hood #1-clifford #1-irwin #2-calum #1-ashton #1-michael #2-związek #10-couple #15-5secondsofsummer #9-hemmings #2-mic...