Sześćdziesiąty trzeci vol.2

3.6K 164 24
                                    

Ubrana w słynną zieloną bluzę Caluma i jakieś luźne dresy które ledwie na mnie wisiały w towarzystwie Crystal siedziałam na szpitalnej kozetce czekając na lekarza. Działanie pigułki ustało, bo jak się okazało nim przecknęłam się w domu zaliczyłam pięciogodzinny sen podczas których cała reszta odchodziła od zmysłów.

-Rób wszystko co powie lekarz, mimo, że będzie to bardzo niekomfortowe.-mokrymi oczami spojrzałam na dziewczynę która była ode mnie znacznie starsza.

-Dlaczego jesteś tu ze mną? Nie dogadujemy się, nie lubisz mnie...-wymruczałam pod nosem, a ta zaśmiała się delikatnie głaszcząc mnie po plecach.

-Między mami jest osiemnaście lat różnicy, mogłabym być prawie twoją matką. Nie czuje już się na tyle młodo, by za najlepszą przyjaciółkę mieć osiemnastolatkę.-uśmiechnęła się zagryzając wargę i wzruszając ramionami.- A wspieram cię, bo będąc pod naszą opieką spotkało cię coś tak okropnego i przysięgam, że zapewne do końca życia będziemy sobie przez to pluli w twarz. Nie tylko Calum, ale cała nasza szóstka też.-pokiwałam głową chcąc odpowiedzieć, że przecież nie mogli wiedzieć co się stanie, ale do pomieszczenia właśnie weszła dosyć młoda doktor.

-Dzień dobry jestem doktor Le Gall.-ciepły głos przesycony francuskim akcentem dotarł naszych uszu. - Nina Watson?

-Tak.-niepewnie uniosłam głowę kuląc się pod jej przeszywającym pełnym współczucia spojrzeniem.

-Wiem doskonale, że jesteś skrępowana, a badanie jakie nas czeka wcale nie jest przyjemne, ale musimy zrobić wszystko, by ten palant dostał to na co zasłużył. Bo ty w żaden sposób nie zasłużyłaś na to co spotkało ciebie.-pokiwałam głową czując, jak łzy na myśl o tym co wydarzyło się kilka godzin temu ponownie cisną mi się do oczu. -Jest pełnoletnia?-zapytała patrząc na Crys siedząca obok mnie.

-Skończyła osiemnaście lat.

-Zaczniemy od pobrania krwi, a później przejdziemy do reszty.

———————
27.11.2020

My idol is my boyfriend [C.H] ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz